PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=486005}

Jestem miłością

Io sono l'amore
2009
6,8 15 tys. ocen
6,8 10 1 15394
6,4 27 krytyków
Jestem miłością
powrót do forum filmu Jestem miłością

na filmie zasnęłam. Nie wiem czy dlatego że byłam bardzo zmęczona czy dlatego że kompletnie nie mogłam się zmusić żeby nie spać, z tego co wiem nic się nie działo jak spałam:) znajomi oglądali.

justjack

ja też zasnąłem przy tym filmie i uważam ,że był strasznie nudny.

ocenił(a) film na 4
justjack

To oznacza tylko że jesteście zdrowi. hihi ;) Film przypomina kawałek drewna. Równie dobrze przez 2 godziny jakiś rabin mógłby recytować Torę. ;)

ocenił(a) film na 2
Mrok

Dla mnie nawet 4 to za dużo, bo za co? Za kilka dobrych zdjęc? Za jałowe, bezemocjonalne sceny, nawet w obliczu tragedii wszyscy tam byli bezpłciowi. Rozczarowanie.

justjack

Jak "Jestem miłością" was znudziło, to nie widzieliście naprawdę nudnych filmów ;) Ciekawa jestem, jak zareagowalibyście na "Podróż czerwonego balonika" (tam jedna scena, z której nic nie wynika, może trwać nawet 15 minut ;P).

ocenił(a) film na 3
justjack

Haha... Też tak samo. 3 razy podchodziłam do tego filmu i za każdym razem zasypiałam. Ten film ma coś w sobie magicznego czy po prostu jest nudny do porzygu? :P

ocenił(a) film na 7
justjack

Z jednej strony - niewiele się w filmie dzieje i fabułę można sprowadzić do kilku zdań, ale z drugiej jednak film ma coś w sobie. Szczególnie druga, intensywniejsza połowa. Ten chłód rodziny głównej bohaterki udziela się widzom i faktycznie potrzeba czasu (i fabuły;)) aby się przez to przebić. Jest w tym coś interesującego i jednak również skłaniającego do refleksji, mimo - tu mogę się godzić - naciąganego romansu.

ocenił(a) film na 7
justjack

Z jednej strony - niewiele się w filmie dzieje i fabułę można sprowadzić do kilku zdań, ale z drugiej jednak film ma coś w sobie. Szczególnie druga, intensywniejsza połowa. Ten chłód rodziny głównej bohaterki udziela się widzom i faktycznie potrzeba czasu (i fabuły;)) aby się przez to przebić. Jest w tym coś interesującego i jednak również skłaniającego do refleksji, mimo - tu mogę się godzić - naciąganego romansu.