a kogo twoim zdaniem powinni obsadzic w roli pieknej modelki o idealnym ciele?
zazdrosc przez ciebie przemawia

Może piękną modelkę o idealnym ciele?

Haha :D W punkt!

mysle ze ten film zostal nakrecony specjalnie dla ciebie, obejrzyj wiec go z 10 razy i skumaj przeslanie

Być może Cię to zdziwi, ale ludzie potrafią odczuwać więcej niż zachwyt i zazdrość. Nie to ładne co ładne a co się komu podoba i dziewczyna, która Twoim zdaniem jest piękna nie musi się podobać innym.

"moim zdaniem" lol, ratajkowska od paru lat jest w top10 kazdej listy najgoretszych modelek na swiecie, wiec jesli tobie sie nie podoba to ty jestes wyjatkiem, a nie ja...
chociaz zaczynam podejrzewac ze ma to jednak zwiazek z płcią, trudno by było znalezc faceta, ktoremu ona sie nie podoba, zapewniam cie, ze jesli masz jakiegos chlopaka, czy meza, ktory ci mowi ze dla niego jestes najpiekniejsza na swiecie, to mowi tak z 2 powodow - bo chcesz to uslyszec oraz bo nie moze sobie pozwolic na ładniejsza dziewczyne...
ale gdyby ratajkowska powiedziala "podobasz mi sie", to by cie zostawil bez namysłu

kobiety natomiast beda mowic ze jest brzydka, chociaz w srodku az je skręca z zazdrosci

No ja właśnie widzę jaka ona jest piękna :D

https://www.kozaczek.pl/plotka-galeria/szok-co-sie-dzieje-z-cialem-emily-ratajko wski-63937#zdjecie

Wyszukaj sobie jak w jej wieku wyglądała 27 letnia Jennifer Connelly...

hehe tu mnie masz
jesli chodzi o cialo to nie wiem, czy jest jakas laska z lepszym, ale z twarzy to tak...nie wiem jak to okreslic, no niby jest ladna, nawet bardzo, ale cos mi w niej nie pasi, nie wiem, czy ten jej nos czy cos, ale takie mam uczucie ze cos bym jej poprawil, bronilem jej troche dla zasady i zeby dyskusje podtrzymac, ale nie jest moim ideałem :)
a co do Connelly to sie zgadzam w 100%, musiałbym sie dlugo zastanawiac zeby wymyslic, czy byla jakas ladniejsza dziewczyna w tv :)

Jennifer Connelly to świetny (acz nie jedyny) przykład; nie zawsze piękne kobiety są krytykowane przez inne kobiety:)
Co do Emily, to ciało faktycznie super (chyba nawet biust ma naturalny!), ale twarz jak z pornola:D czyli dla facetów faktycznie ideał:) ale jakoś nie zazdroszczę, jej twarzy, a facetom ideałów ^^

Z tego co wiem, to chirurg majstrował jej przy ustach, nosie i biuście, więc naturalnego ciała w 100 % to ona nie ma. Ale i tak trzeba przyznać, że jest ładna. Chociaż dla przkładu mogę podać aktorkę z podobną figurą i w 100% naturalną - Michelle Keegan. To jest jeden z wielu przykładów, ale te naprawdę ładne i naturalne nie mają takiego parcia na szkło, bo teraz jest moda na laski z instagrama, u których próżno szukać naturalności.

wow jeżeli ta Michelle ma naturalnie taką figurę to wygrała los na loterii. z twarzy też dużo fajniejsza niż Emily - u niej mi ten kaczy dziób przeszkadza, jak i u większości tych całych insta-lasek

Meh, może ty się tak zachowujesz w związkach. Dużo ludzi się zakochuje i świata poza tą drugą osobą nie widzi, nawet jeśli nie wygląda jak Emily Ratajowski (a może jest to nawet plus).

I serio? Argument z zazdrością? DALEJ? Co osoba to poczucie estetyki, naprawdę nie trzeba być zakompleksionym śmieciem, żeby powiedzieć "no, nie do końca w moim smaku". Natomiast wciskanie swojej racji bo jest najmojsza, no, słabe.

Problem w tym, że Ratajkowska byle kmiotowi nigdy czegoś takiego nie powie, więc można sobie gdybać i marzyć :P Swoją drogą nie rozumiem niektórych facetów. Nie mówię, że Ty tak masz, bo nie mogę tego wiedzieć, ale wielu z nich wybiera sobie na partnerki przeciętne dziewczyny, a później wzdychają za jakimiś modelkami itp. Skoro im tak zależy na wyglądzie to dlaczego nie wybiorą sobie jakiejś super laski z dobrymi warunkami, przecież dużo takich chodzi po ulicach? Głupie gadanie, że "nie mogą sobie pozwolić na ładniejsza dziewczynę". A niby dlaczego? Chyba dlatego, że po prostu nie mają odwagi mierzyć wysoko, nie są pewni własnej atrakcyjności, bo na pewno nie z braku wyboru. Uważam, że nawet jeśli facet wygląda jak jaszczur z kosmosu, nie powinien bać się podejść do pięknej dziewczyny, bo przecież nic nie traci a może tylko zyskać.

Nie wiem jak to powiedzieć żeby nie wyjść na zarozumiałą, ale w życiu nie zamieniła bym się ciałem z Emily :) jedynie konta w banku mogę jej zazdrościć ;) po prostu nie lubię jej gry aktorskiej bo jest na poziomie aktorów dziecięcych w klanie.

Koleś, przeżywasz to, jakby powiedziała, że ty jesteś brzydki. Co cię obchodzi, co jakaś dziewczyna myśli o Emily? Każdy ma swój gust i poczucie estetyki.

Nawiązując do modelek w filmie - skąd ocena 6,6 dla Naomi Campbell ? Pojawiła się w jednej czy dwóch scenach, przy czym miała wciąż taką samą minę - jakby ją tam wkleili. ;)

Myślę że Naomi zbiera plusy ze względu na sentyment. Tak jak większość nie-aktorów grających epizodyczne role w filmach.

widziałem 3 filmy, w ktorych grała, w kazdym z nich miała 3-4 planową rolę, grała 'piękną młodą kobietę', przez cały film mówiła może ze 2-3 zdania, nie były to więc role warte jakiejkolwiek uwagi, zgadzam się że nie ma talentu aktorskiego, ale wyjasnij mi skad u ciebie tyle jadu, jakby ktos ją za urodę pchał na pierwszy plan

https://en.wikipedia.org/wiki/Emily_Ratajkowski

Zdumiewający ten Twój komentarz. Nie mam pojęcia, o co Ci chodzi, jej nigdy nazwiska nie słyszałam, kobiety nie widziałam, ale uważam, że w tym filmie, w tej roli jest absolutnie świetna :-)

Emily w przemyśle filmowym jest właśnie do takich ról.
Nie zagra pewnie nigdy głównej roli w liczącym się filmie, pewnie wcale tego nie chce.
W tym filmie jest jak najbardziej na miejscu.
Kto ma grać idealne modelki...?
Wiele aktorek jest pięknymi kobietami, ale w takiej roli liczy się wzrost.
I ona ma te warunki.
Nie ma sensu krytykować jej aktorstwa (bo jest modelką), poza tym w tym filmie wypadła dobrze.

No ale opierając się na tym co wypisują w necie statystyczne Janusze i Grażyny, modelki są generalnie środowiskiem kobiet aseksualnych, odpychających, bardziej to już chyba tylko laureatki konkursów Miss i instruktorki fitness, stąd też nie powinno dziwić że idealną modelkę gra obleśna Emily :-)

Zazdrość straszna rzecz. Współczuję Ci kompleksów.

Współczuję zmysłu dedukcji.