Piękny i przejmujący obraz. To kolejny po Pręgach film uderzający w sprawy rodzicielstwa i to od strony chyba najtrudniejszej bo od strony matki. Choć nie da się tego filmu nijak porównać do Komornika, to jednak właśnie ten obraz powinien zwyciężyć w Gdyni. Komornik Falka to przereklamowana, rozwrzeszczana opowiastka o niczym w porównaniu z dziełkiem Kędzierzawskiej. Oby więcej takich polskich filmów.