A ja się wclale ale to wcale tutaj nie zgodzę.. jakoby siostra okazała się pięknością o złym sercu. Ona jako jedyna zareagowała trzeźwo na sytuacje Kundla!!!

Nie zgadzam się, nie zgadzam. Tak naprawdę sytuacja Kundla obchodziła piękną Siostrę tyle co zeszłoroczny śnieg. Gdyby było inaczej, to przecież próbowałaby się z nim jakoś zaprzyjaźnić, porozmawiać- być może przemówić do rozsądku.

Tymczasem była ona postacią zupełnie dla Kundla anonimową, nieosiągalnym marzeniem, syreną, której śpiew zwiastuje katastrofę. Zawsze, kiedy coś przyjemnego spotykało Kundla, to właśnie ona tę chwileczkę szczęścia brutalnie przerywała. Kto wszedł do łazienki, po tak krótkiej ale przyjemnej kąpieli? Kto pozbawił go szansy przeżycia pierwszej miłości niewinnej, akurat w momencie kiedy "koham cię" pojawilo się pomiędzy serkiem a masłem? No kto?

I jak wytłumaczyć fakt,że akurat kiedy Kundla zabierała policja, Siostra zgłuszyła czujność Kuleczki, wkładając jej walkmana na uszy? To ma być trzeźwe podejście do sprawy? Moim zdaniem chciała po prostu zrobić na złość młodszej siostrze.

W jednym się zgodzę: faktycznie,wszyscy dorośli, którzy wiedzieli o sytuacji Kundla i nie reagowali, powinni przed sądem za znieczulicę stanąć.A matka? Hmmm, na suchej gałęzi powinna zawisnąć.

A tak w ogóle, to w prawdziwym życiu, taka historia nie miałaby prawa się wydarzyć. Przecież po ucieczce dziecka z placówki, nikt by go nie zostawił samopas, ktoś by go przecież szukał...

A zdania o Siostrze nie zmienię: SHE'S A VILLAIN!!!

Wow!! Ty jakąś polonistką jesteś ?? Naprawde ładnie to ubierasz w słowa:)
Musze szczerze powiedziec a raczej mi się to nie zdarza, że mnie przekonałaś swoimi tezami!! Przyznam Ci racje, troche mnie zatkało jak to czytałem.

Wielkie dzięki za komplementa:))Ma się tą siłę perswazji:P Polonistką to ja jestem raczej domorosłą, chociaż niewiele w sumie brakowało żebym faktycznie "to" studiowała:/ Ostatecznie wybrałam filologię angielską, o której od dziecka zresztą marzyłam. Hehe, cieszę się,że jeszcze nie całkiem zapomniałam jak się po Polsku mówi :)

Pozdrawiam:)

wlasnie ogladnolem film, moze troche nieuwaznie, ale jesli to wlasnie siostra naslala huliganow to napeno niebylo to trzeźwe spojrzenie na sprawe;
Napisalas ze chciala ona(siostra) poprostu zrobic kulce na złosc, moim zdaniem (jako starsza siostra, przy wiecznie nieobecnych rodzicach)ona poprostu troszczyla sie o mlodsze rodzenstwo, widok malutkiej (bo ona napewno czula sie bardzo dojrzala)siostry z jakims bezdomnym bękartem napeno mogl ja zaniepokoic, a wiadomo ze rodzice zawsze obarczaja starsze rodzenstwo odpowiedzialnoscia za mlodsze, wiec postanowila samemu zajac sie problemem, i zrobic to cicho i anonimowo.
takie w kazdym razie ja odnioslem wrazenie.
sam film bardzo dobry, bylem bardzo pozywtywnie zaskoczony gra mlodych aktorow, kundel przypomina mi troche obuchowicza ;p, dobra muzyka, wzruszajacy ale jak wiekszosc polskich filmow zostawia uczucie zalu, goryczy i beznadzieji(dlatego ich nielubie). Jasne ze dobrze jak film zmusza do refleksji ale czy zawsze musi to byc takie fatalistyczne?
pozdro

Basia, która gra Siostre jest moją koleżanką, chodzimy do tej samej klasy ;)

A moim zdaniem Siostra była najzwyczajniej w świecie zazdrosna. Na początku, dopóki widziała że Kundel jest nią zafascynowany, że ją obserwuje - wszystko było w porządku. Mogła przechadzać się, zarzucać długimi włosami i delektować się zainteresowaniem ze strony Kundla. Dopiero w momencie, gdy zauważyła że jej młodsza Siostra nawiązuje z nim taką relację do jakiej ona nigdy nie byłaby zdolna - zaczyna być zazdrosna i dzwoni na policję. Smutne jest to. Ona nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo ich skrzywdziła. Nie mieli nawet okazji się pożegnać, nawet to im odebrała. Okazała się gorsza od tych chuliganów. Nieczuła, obojętna, mała manipulatorka bez serca. W tym filmie pokazana jest prawda: niektóre dzieci są niezwykle wrażliwe, mają serce na dłoni (para głównych bohaterów), inne potrafią być bezwzględne i okrutne (mali chuligani i starsza Siostra).