Idealne może być jedynie nasze wyobrażenie o nim które zazwyczaj pryska jak bańka mydlana w zderzeniu z rzeczywistością. Taka konkluzja nasunęła mi się po seansie tego jakże przyjemnego filmidła. Ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Całość nie trąci infantylizmem czy też pretensjonalnym podejściem w ujęciu tematu. Do mnie tego typu humor zawarty zwłaszcza w dialogach trafia jak najbardziej, niektóre sceny były iście przekomiczne jak chociażby impreza przedślubna której, sądząc po wyrazie twarzy dwójki głównych bohaterów bliżej było do stypy.Tylko zakończenie nie wiedzieć czemu twórcy polali zbyt dużą ilością lukru. Jest dobrze ale mogło być jeszcze lepiej.