Jeszcze dzień życia
Another Day of Life
2018
na szczęście widzowie lepiej poznali się na tej produkcji, krytycy chyba za dużo czasu spędzają na oglądaniu tvp albo kolejnych produkcji marvela...
Wniosek wyciągam z trailera - chętnie się przekonam, czy faktycznie ten trop jest trafny. A może ktoś już widział i potwierdza/zaprzecza takiemu porównaniu?
Bardzo dobrze zrobiony film. Marcina Dorocińskiego słuchało się bardzo dobrze. Film skłania do refleksji nad życiem. Zawsze przy okazji filmów o wojnie kojarzy mi się jedno #Nigdywięcejwojny
Czytaliście może reportaż? Polecam każdemu, kto wybiera się na animację. Warto najpierw zapoznać się z twórczością Kapuścińskiego!
Czy ktoś może kojarzy tytuł piosenki, która pojawia się, gdy Ryszard z Carlosem jadą autem przez pustynię do Farrusco? Nie mam jej na ścieżce dźwiękowej filmu... :(
Może to wszystko kwestia zastosowanej formy, stanowiącej doskonałą odskocznię od przeintelektualizowanej sztuki współczesnej. A może też siła tego obrazu tkwi w odwróconym podejściu do myślenia o sztuce – punktem wyjścia jest tu odmalowanie prawdziwego, brutalnego świata w wielokolorowej estetyce, przy jednoczesnej...
Jest w tym filmie coś, co sprawiało, że oglądałam go z lekko ściśniętym żołądkiem. By ostatecznie poruszył jakieś nuty schowane głęboko we mnie. Co może ocalić człowiek w obliczu piekła? "Ale nawet wtedy mamy coś, czego się można uchwycić. Ocalając coś. Wspomnienie. Myśl. Refleksję. Musisz coś ocalić, jeśli się da....
więcej
Jednym słowem z tego co widać to MPA jednak ludziom za bardzo nie pomogło, nadal 50 % żyje za dwa dolary dziennie. Ogólnie dzieło fajne, tylko smutek człowieka bierze kiedy zda sobie sprawę, że to poświęcenie i tak idzie na marne.
Trudno przy projekcji filmu „Jeszcze dzień życia” nie wspomnieć choćby półsłowem o „Walcu z baszirem”. Dzieło Ariego Folmana zapoczątkowało nową konwencję we współczesnej kinematografii – tworzenie dokumentalnych animacji dla dorosłych wzbogaconych o komiksową estetykę. W tę formę idealnie wpisuje się obraz Damiana...
Znakomity film, dałem ocenę 10. Znakomity pod każdym względem. Znakomity to pomysł był, aby opowieść zrealizować w konwencji komiksu, może dotrze do większego kręgu odbiorców? Prawie każde z komiksowych ujęć można by powiesić na ścianie, jako osobną grafikę. Dobra muza na koniec. W przypadku tej historii nie da się...