Rynsztok. Az jestem ciekawy jakie srodowisko moze sie zachwycac tego typu "dzielami".
Pseudointelektualne na pewno tak. Innej grupy docelowej poza kompletnymi dolinami nie widze.
A jeśli ktoś jest uznanym magistrem a po prostu śmieszy go takie kino jest debilem twoim zdaniem?Zastanów się trochę zanim obrazisz prawie 3 tysiące osób oceniających ten film pozytywnie raczej (średnia 7.1 ).Wyraziłeś swoje zdanie i dobra !Nie gadaj że jak ktoś lubi ten film to cytuję:rynsztok ,bo rynsztok co najwyżej tak gada
ocena dwa????i tak nie zrozumiesz.A tak na serio to co się komuś podoba nie świadczy o jego inteligencji !!!Za to takie pieprzenie jak wyżej napewno oznacza bycie debilem niestety
Odpowiadać nie trzeba.Jestem Mgr.Inż i lubię ten film oraz uwielbiam np.American pie. I dlatego że lubię ten film jestem debilem według pana Galnospoke?No samą tą wypowiedzią dał świadectwo swojej inteligencji.Ja np nie krytykuje ciębie , że dałeś filmowi ocenę2 bo to twój gust i twoja sprawa i nie jesteś przez to ani mądrzejszy ani głupszy !Ale niektórzy zapewne tego nie rozumieją.Pozdrawiam.Wystarczająco wyczerpująca odpowiedź?
Nie, bo nie odpowiedziałeś na pytanie - co to znaczy "uznany" magister...
Ale polemizując z twoją wypowiedzią - w dzisiejszej Polsce tytuł magistra gówno znaczy, więc nie ma się czym podniecać. Byle imbecyl może skończyć korespondencyjnie zaoczne "studia" budowy cepa i już jest magistrem. Śmiechu warte. Zatem inteligencji szukaj gdzie indziej, a nie w uczelnianych świadectwach...
No to zapewne inteligentny jest każdy kto nie lubi tego filmu i go nie śmieszy?To taki tok myślenia to już doktor chyba.A to że mgr nie oznacza inteligenta to wiem doskonale dlatego napisałem uznany mgr,czyli sprawdzony konkretny gość który inteligencję ma nie tylko z wykształcenia,ale dowiódł jej przez wiele lat np.pracy w danym kierunku.Po prostu uważam że to co kto lubi nie świadczy o jego inteligencji.
odezwal sie ten, ktory ocenia Rocky na 9...haha
Daleka Polnoc zobaczyc chcesz, lecz mozesz nie zrozumiec z takimi wartosciami oceny.
poza tym,
pozdrawiam.
"A jeśli ktoś jest uznanym magistrem a po prostu śmieszy go takie kino jest debilem twoim zdaniem." - tak, dokladnie. Tak uwazam. Pogodz sie z tym.
BTW: "uznany magister" - dobre, tak samo dobre jak ta "komedia" dla skonczonych glupoli.
Więc twoja wypowiedz świadczy tylko o tym że nie jesteś debilem tylko kimś o znacznie niższej inteligencji równej zapewne zeru,i pogódź się z tym .Proponuje nie marnować czasu przed kompem tylko sprawdzić u psychiatry czy da się odratować jakieś resztki debilizmu z tego twojego bezmózgowia:)Pozdrawiam O NAJMĄDRZEJSZY KRYTYKU
Nie, szczerze, Ty nadal nie rozumiesz (co mnie zreszta niezbyt dziwi). Ja z Toba rozmawiam tylko przez grzecznosc - generalnie opinie takich agresywnych miernot zwyczajnie mnie nie obchodza. Lubisz takie filmiki? To sobie ogladaj, ekscytuj sie "arcydzielami" w tym stylu ale nie oczekuj, ze ktokolwiek poza podobnym Tobie pacanstwem bedzie sie nimi zachwycac. Zreszta spojrz na swoja powyzsza wypowiedz - same inwektywy typowe dla targetu takiego bagna jakim sa m.in. "Jeszcze większe dzieci". Zero to zero. Konczac ponownie dopisze, ze wczesniej czy pozniej bedziesz musial sie pogodzic z prostym faktem, ze - po prostu - w glowie wiele nie masz, a inni maja. Tyle odemnie.
Mam więcej niż ci się wydaje(w przeciwieństwie do ciebie prostaku bo ty nie masz nic)kto kogo pierwszy obraził buraku zafajdany?Broniłem tylko normalnych ludzi którym się film podobał.Nie uznałem filmu za arcydzieło a jedynkę chyba na jakieś 6 oceniłem czyli komedyjka fajna i lekka na raz ,ale nie dno!!Ale to mi w ogóle nie przeszkadza że film jest dla ciebie dnem tylko to że jak komuś się podoba to masz go za debila!!A reasumując twoją prostacką wypowiedź widzę że jednak jesteś imbecylem bo wmawiasz innym ze są tępi a sam jak widać jesteś cieciem że hej!!Miłego spoglądania w lustro w tą tępa ,napchaną słomą makówkę .A tak na marginesie chętnie bym usłyszał powtórkę tych wykwintnych i inteligentnych słów prosto w oczy....Ale zapewne byś się tylko zlał jak łoś z filmu który tak krytykujesz....No pokaż nam swoja wielka mądrość i napisz coś jeszcze...udowadniając tym samym że jesteś tyle wart co psia końcówa....
Jak to jest Rynsztok to ciekawe czym ty jesteś?? Zero przecinków i polskich znaków... Miałem problem to w ogóle przeczytać.
To na pewno nie jest dzieło ale rynsztok też nie. Co aż tak bardzo nie podoba Ci w tej komedii? A może po prostu w ogóle nie lubisz komedii?
to jest komedia nie ma sie czym zachwycac...tylko smiac, jak chcesz sie zachwycac to ogladajj discovery.
Tylko z czego się smiać w tym filmie ? może z żygania pierdzenia albo oddawania moczu przez jelenia ?
nie jest to dzieło ale sto razy lepsze od poważnych komedi dla tzw inteligentniejszych które oglada się jak z kijem w zadzie
Zachwycać się to za dużo powiedziane, osobiście nie uznałbym że to jakaś super komedia. Nawet kilka dobrych scen , humor czasami prosty, prostacki jak kij od miotły. Osobiście dla mnie fajnie było zobaczyć kilku aktorów których lubie, lekka nie wyszukana komedia która i tak pójdzie w zapomnienie. Ogólnie na pewno nie poszedłbym do kina na ten film.
Chociaż co do kina, ogólnie tylko 4 razy odwiedziłem sele kinową w życiu, lepiej skorzystać z torenta, allegro chociaż nikt nie wpi..... ci jedzenia, nie rży jak koń z każdej "śmiesznej" scany oraz nie komentuje wszystkiego. Chwała za torent, tanie używanie filmy i 32 cale :-}
podobnie uważam.Do kina nie łaże już bo za dużo razy się tam denerwowałem.W domu kino domowe odpalam 55 cali się dorobiłem i w nosie mam kino:)