Niby to western i to w bardzo starym stylu, ale podejmuje temat aktualny także i dziś. Gregory Peck gra jeszcze z takim młodzieńczym błyskiem w oku. Gdyby nie sztampowa scenografia, sztucznie poprawne zakończenie i nieco papierowe postacie to można by mówić o klasyce.
Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2010/08/Slawa-wykipiala.html