Joe Black
Meet Joe Black
1998
doskonaly film z mistrzowska kreacją aktorów. Film niosący nieprawdopodobnie mądre przesłanie dla kazdego. Nie rozumiem opinii osob piszących ze to nuda... Polecam ten film każdemu. 10 na 10
tym razem w skórze B.Pitta - niby o przemijaniu ale w papce amerykańskiej zwycięskiej poprawności ... niby o wartościach ... ale nie czuje się uczuć jedynie hollywoodzką ckliwość ... cały potencjał filmu tkwił w pierwszych 10 minutach a potem wszystko przepadło... mnie film nie przekonał.
ale później zaczęło się robić wręcz nudnawo. Po prostu dobry film, ale za długi. Mimo tego warto obejrzeć, chociażby dla świetnej roli Brada Pitta.
Chciałbym się dowiedzieć dlaczego Joe Black został skrócony ze 181 na 129 min.Może ktoś by mi to wytłumaczył.
rewelacyjny film, czasami niektóre sceny były ciut za długie, jednak przy takim filmie nie ma to żadnego znaczenia. Brad Pitt zagrał moim zdaniem swoją życiową rolę, była to druga najlepsza gra aktorska jaką w życiu widziałem (zaraz po Jokerze Heatha). Hopkins wypadł też bardzo dobrze, jednak nie zrobił na mnie aż...
Urzekający magiczny film.Wspaniała gra Anthony Hopkinsa i Brada Pitta. Kilka scen zwrócilo moja uwagę, gdzie widać silna więź ojca i córki, jak ciepło potrafia rozmawiać o uczuciach, miłości i życiu,scena gdy Quince opowiada o uczuciu wolności w miłośći gdy mówi się kochanej osobie swoje najczarniejsze tajemnice a ona...
więcej
"Joe Black" to kolejny film, który chodził za mną już od bardzo dawna. W gruncie rzeczy nie wiem dlaczego, bo ani nie występują w nim moim ulubieni aktorzy, ani nie jest on z gatunku, które lubię najbardziej. Po prostu wiedziałem, że jest to pozycja, którą musze obejrzeć, choć już wiele razy uciekała mi tuż sprzed...
więcej
Przyznaję, miałem spore problemy ze zrozumieniem o czym tak naprawdę jest ten film. Przez całkiem spory okres czasu (tak gdzieś z 2/3 filmu) miałem wrażenie, że film jest o tym, o czym były sceny otwierające: czyli Śmierć w osobie Pitta chce pobyć chwilę z Hopkinsem. Po co, dlaczego, jak długo? Nie jest powiedziane. I...
więcej
Po obejrzeniu 3/4 postanowiłem że jeśli poziom filmu nie spadnie to nie zawacham się dać 9/10. Niestety dalej było tylko gożej a końcówka to równia pochyła. Strasznie nudne zakończenie. Ostatecznie dałem 7/10. Dobry Melodramat.
Nie popadajmy w skrajnośc, film jest po prostu niezły, więc skąd te Ochy i Achy? Scenariusz nie robi wrażenia, realizacja również nie najlepsza... muzyka trochę ratuje ten film, no i oczywiście genialny Hopkins. Maksymalna ocena to 7/10.
Świetna piosenka,rewelacyjnie oddaje charakter filmu. Warto było dotrwać do napisów końcowych żeby usłyszeć ten utwór...ale na szczęście nie jest to jedyny powód obejrzenia filmu. Dla mnie to super film,zachęca do refleksji i to duży plus. Historia też jest ciekawie opowiedziana.
Dialogi też interesujące......
samo sedno jego, to co ważne w życiu.,poza tym brad pitt świetnie grał, taki "nie wiadomo skąd ja sie tu wzialem",super jest, a susan ma piekne oczy, wszystko ze smakiem, prostotą, pięknem.polecam!!!!!!!!!!!
Kiedy obejrzałam go pierwszy raz kilka lat temu to mi się podobał, dziś oglądajac go,przezywałam katusze! Nuda, nuda, nuda i jeszcze raz nuda! Nie ma w nim nic nowego do odkrycia... prosta fabuła w nieco skomplikowanej otoczce... Fajny na raz... 5/10
jak dla mnie to było słodkie "5 minut".
bo gdy człowiek dobreze się bawi czas mija niepostrzeżenie.
Polecam gorąco!!!
Romansidło okropne, ale przyjemne i to przyznać trzeba. Gra aktorska świetna, dobór aktorów również trafny. Miłość potrafi poruszyć nawet istoty nie z tego świata. Coś w tym jest ;)
Co za człowiek pisze "ciekawostki" na tym portalu?! Matko, to przecież jakaś błazenada. "Torba bohaterki leży na ziemi po czym w następnym ujęciu ona z nią wychodzi", i co tu jest nie logiczne?! Gdyby każdy reżyser miał pokazywać ujęcia z bohaterami w toalecie, "podnoszenie torebki" czy inną pierdołę, która w domyśle...
więcej