Panda ma 28 lat i uważa, że w życiu realizuje najgorszy możliwy scenariusz. Wyleciała ze studiów, mieszka z matką neurotyczką i babcią tarocistką, słabo jej idzie szukanie pracy i wisi nad nią groźba zostania fryzjerką. Pewnego dnia postanawia stawić czoła pechowi i pierwszy raz od dawna wyjść z domu. Po jogurt. Pech Pandy zmienia pozornie banalne zadanie w dziwną podróż po znajomej okolicy.