Prince of Persia, Avatar, Conan Barbarzyńca, Star Warsy, Władca Pierścieni, Diuna, Kowboje i Obcy... wrzucili do gara wszystko co się dało, ciekawe jaki wyjdzie ten bigos... obstawiam, że raczej będzie ciężkostrawny : /
Na obronę filmu powiem, że jest to adaptacja książki więc bez przesady z tym bigosem. Ale oglądając zwiastun ciężko było mi nie odnieść wrażenia, że widzę tam star warsy, avatara czy nawet odrobinkę matrixa :P gorzej że to Disneya.. Disney sypie za dużo cukru.
W swojej wyliczance zapomniałeś o He-Manie i Flashu Gordonie, a to chyba właśnie im do Johna Cartera najbliżej.
heh, myślę że jeszcze parę przykładów można by znaleźć, niektórzy wcześniej wspominali np. o "Ostatnim Samuraju"
Zapewne większość tych produkcji brała pomysły właśnie z tej książki na podstawie której powstał ten film
Na moje oko ostatnio wydany trailer ZA BARDZO wygląda ja avatar - bohater z ziemi, zaprzyjaźnia się z rasą z innej planety, walczy o ich wolność i staje na przeciwko złych ludzi, mamy tylko innych obcych.
Ale o czym ja plotę, głupia, to raczej avatar jest kalką Johna Cartera... Nie czytałam książki, wybaczcie.
Mam rację?