Jeśli ktoś uważa ze film jest naciągany, to jest mi przykro, gdyż życie potrafi nas tak bardzo zaskoczyć, sytuacje, które nas spotykają mogą być tak ekstremalne ze nigdy nie można powiedzieć ze cos nie jest możliwe. W naszym życiu dosłownie: wszystko może się zdarzyć, i na wszystko trzeba być przygotowanym, a zwarzywszy na problem poruszony w filmie, dotyczący choroby dziecka, co dla rodziców jest największym ciosem, przy braku pieniędzy na operacje, co jest na porządku dziennym, znikomej pomocy wynika, ze ludzie powinni po prostu umierać zamiast być leczeni a bliskie osoby nie powinny wałczyć o ich życie... To jest przykre, ale prawdziwe. Wiec myślcie, co chcecie, ale nie mówcie, że coś jest NIE MOŻLIWE! Pozdrawiam :)