troche ten film mi przypomina o innej podobnej produkcji, mianowicie "W akcie desperacji"... wątek ten sam - ojciec, który zrobi wszystko aby doprowadzić do operacji syna... ogólnie troszke nudawy, plusik za gre Washingtona... jak dla mnie 7/10
no oba filmy są bardzo do siebie podobne, tylko że John Q jest troche głupszy