Prawda jest taka, że cały film był pretekstem by pokazać jak Rambo robi innym z dupy Jesień Średniowiecza za pomocą działka. Tyle w kwestii tego filmu, reszta była tylko po to, by dojść do tej sceny i jakoś po niej skończyć film. Klimatu 0. Ale, że jest rozpierducha, to dam 4. Niestety, do innych części sporo mu brakuje, choć może nie są to jakieś arcydzieła, jednak tamte części swojego czasu były grube. Do dziś zresztą miło mi się ogląda je, żeby nie było, że jestem ANTY - RAMBO. :P
4 ? kolego bez przesady. chyba nie zrozumiales przeslania tego filmu skoro twierdzisz, ze to tylko 1 scena byla warta uwagi. zalosne.
no tak. jestes kolejnym bufonem, ktory nie widzi tu nic poza zabijaniem. nawet takie proste kino akcji moze niesc za soba wiele argumentow, dzieki ktorym ten film ( lub film tego typu ) jest tak wysoko ceniony przez krytykow. Ale ty tego nie zrozumiesz, wiec tak, jestes zalosny.
Jakie film ma przesłanie? Atak birmańskich żołnierzy na obóz w którym grupa wolontariuszy pomaga ofiarom wojny dobitnie wbija łopatą do głowy przesłanie tego filmu, a ty jeszcze śmiesz się zapytać jakie tam mogło być przesłanie? Albo robisz sobie jaja, albo jesteś wyjątkowym tępakiem.
Nie chce mi się z Tobą gadać pajacu, napinaj się dalej tylko se spodni nie obsraj.
To było do damian coś tam ...
ja sie nie napinam i nie wiem, czemu kierujesz to w strone jasio, ale wali mnie to. nawet nie jestes w stanie podac argumentow, bo gowno wiesz. a pajaca to masz w gaciach bufonie.
ja nie mowilem, ze jestes zalosny, ja napisalem, ze zalosne jest to co napisales, bo chyba nie do konca rozumiesz fenomen tego filmu.
a pisanie w stylu: damian cos tam - osmiesza ciebie, nie mnie.
Zresztą podobno o gustach się nie dyskutuje. Dla ciebie 8, dla mnie 4. Co do przekazu to akurat są lepsze filmy wojenne z jakimś przekazem. No ale jak wyjeżdżasz z hasłem żal itp. to już dla mnie wszystko jasne co sobą prezentujesz.
w taki niekulturalny sposob wyrazam swoje obuzenie, bo smiesza mnie takie opinie na temat calkiem niezlego filmu. Najlepszy przekaz znajdziesz w Rambo frist blood - lepszego filmu antywojennego nie widzialem.
Ja tam się kłócić nie będę, wymieniliśmy poglądy i tyle. Pierwsze 3 części był wg. mnie lepsze. Może i film to nie tylko scena z działkiem, ale czegoś tam ambitniejszego to wg. mnie nie ma. Tamte części to miały choć klimat.
no z tym sie zgodze. klimatu nie ma, ale nie ma sie co dziwic - to nie te czasy i nie ten sam rambo.
Zresztą wyzywać mi się nie chce, jak się nie zrozumieliśmy to sorry, jak nie to se pisz co tam chcesz, ja tam swoje zdanie mam, szkoda mi marnować czas by coś komuś udowadniać, najlepsze jest, jak każdy ma swoje zdanie.
Ostatnio oglądałem Maczetę, dałem 2/10 ale film wg. mnie nie jest zły. Jako komedia/akcja rewelka. Po trailerze było tylko, że będzie akcja. No i zawiodłem się, ale parę mocarnych akcji będę długo pamiętał.
i takiego postepowania nie zrozumiem. przeciez takie oceny dajesz najwiekszym gniotom, chlopie, a film w miare dobry na cos takiego nie zasluguje. nie wiem jaki masz problem w wystawieniu oceny na jaka dany film naprawde zasluguje.
niczego mi nie udowodnisz, bo nie masz racji, wiec nie marnuj na to czasu, bo jest to bezcelowe. jednak ja sie wyzywac nie chce i nie wiem czemu do tego nawiazujesz.
No jest w miarę dobry, dostał 4. Maczeta dostał 2. Różnica w ocenie jest, gnioty totalne są od 3 ... . U mnie film w miarę dostaje tak powiedzmy od 6, 7. A ten nie zasłużył, bo ja tam nic ambitnego nie widzę, trochę rozpierduchy i demolka działkiem, wybacz, ale więcej się nie należy. Inne części pewnie dostaną wyżej bo miały klimat.No ale nie sęk w tym, zresztą udowadniać nie zamierzam nic nikomu. Oceniam filmy jak chcę i daję oceny jakie chcę. Powiem tylko tyle, że ja nigdy nie piszę nikomu, że wg. mnie źle ocenił ani nie daję odczuć, że skoro mam inne zdanie, to ktoś się myli. To czyni z nas ludzi ... yntelygentnych ;) Pozdrawiam i nie liczę na dalszą dyskusję bo widzę, że szkoda dalej bić pianę.
Ten film miał zajebisty klimat i jest najlepsza częścią obok jedynki, zwykłe rozpierduchy to byłą część 2 i 3.
Nie zgadzam się z tym co napisałeś. Klimat jest w 100% idealny na taki gatunek filmu, jest rozpierducha, jest akcja w połączeniu z dramatem wojennym. A jakiego przesłania szukasz oglądając powiedzmy predatora albo z innej beczki Harrego Potera? Są filmy które mają widza bawić, straszyć, trzymać w napięciu, są i takie jak właśnie John Rambo żeby usiąść w fotelu przed tv z browarkiem w ręce i zrelaksować się patrząc na totalną rozpierduchę i najlepszym wydaniu. Jestem fanem całej serii i dla mnie ostatnia część jest najlepsza 1,2,3 też wymiatają!
Nie oglądam Preda ani Harego bo takie filmy mnie nie interesują, ale mniejsza o to. Co do dramatu wojennego to ja tam nie widziałem nic takiego, co by można tymi słowami opisać. A co do rozpierduchy to owszem, lubię też takie filmy, gdzie jest dużo akcji, niestety jak wiesz, są lepsze i gorsze. Rambo jest wg. mnie tym gorszym, znam lepsze, które mają ciekawszą fabułę i też się dużo dzieje, nie koniecznie są to wielkie dzieła. Akurat takie na popołudnie z browarem, pełen relax. Cieszy mnie, że masz dobre podejście do tematu.
wy naprawde nie rozumiecie, ze pod takim prymitywnym kinem akcji, idzie jakis ukryty przekaz. pierwsza czesc ( frist blood ) to dramat psychologiczny o zolnierzu, ktory stracil wszystko. w kolejnych czesciach sly dobitnie pokazuje dalsze losy zolnierza, jego niechec do walki, ktora wykazuje od pierwszej czesci, ale mimo wszystko wojna go przesladuje nie daje mu odpoczac nawet na koncu swiata czyli w Birmie. probowal uciec tam od wojny, probowal zapomniec, ale to na nic. znow musial zabijac. dlatego na koncu widzimy jak rambo wraca do rodzinnej wsi, aby definitywnie zakonczyc swoja ,,kariere``. tam nikt go nie bedzie szukal, nikt nie zmusi go do kolejnej wojny. przynajmniej taka ma nadzieje.
czlowiek inteligentny widzi tam nie tylko kino akcji, ale i to co napisalem. chociaz po twoich ocenach zenujaco niskich martini, ktore dajesz nawet filmom, ktore ci sie podobaly - nie dziwi mnie to.
Damian ja się w zupełności z Tobą zgadzam. Martiniemu starałem się w prosty sposób naświetlić że w każdym filmie można się doszukiwać przesłania i to na wiele sposobów (w zależności jak ktoś film odebrał albo czy zrozumiał). Ja Rambo: Pierwszą krew obejrzałem jakieś 28 lat temu i mam za sobą nie dziesiątki a setki seansów tego majstersztyka. I jako łebek zrozumiałem po pierwszym obejrzeniu jego przesłanie. Ktoś kto tych filmów nie czuje nigdy ich nie zrozumie i choćbyś mu palec w oko wsadził nie dopatrzy się sensu w takim filmie.
Pozdro:)))))
Akurat przesłanie w Rambo 4 jest takie czytelne i dosadne, że prościej sie nie dało tego pokazać. Już pierwsze sceny filmu, czyli prawdziwe zdjęcia z Birmy powinny uświadomić widza o co chodzi. Dobre kino. Brawa dla Stallone'a że miał jaja zrobić taki film.
Ja pie.dole ludzie, napisałem wyraźnie że zrozumiałem przesłanie tego filmu i wcześniejszych jego części, proszę Was mi nie trzeba tłumaczyć sensu tego filmu bo ja go doskonale znam i rozumiem. Kapejszyn? Jeśli tak to spoko! Pozdro..
ehhh.... szkoda gadać. miałeś się już nie odzywać, no ale widzę że lubisz mędzić, ten typ tak ma, nie może znieść, że ktoś ma inne zdanie to truje gdzie się da (pomijam inne tematy gdzie się namiętnie udzielasz przy okazji tego filmu). Dam Ci dobrą radę. Weź sobie załóż własny temat i tam wciskaj innym swoje dyrdymały. A co do mojego systemu oceniania to się zwyczajnie odpier...., g... Cię powinno interesować kto jak ocenia.
i tak w ten oto sposob pokazales jakim jestes prymitywnym burakiem. tak tez myslalem, ze nie wytrzymasz. nie jestes w stanie podac jakichkolwiek sensownych argumentow to napinasz sie jak dres po meczu. twoj system oceniania jest tak zalosny, ze nawet sam go nie rozumiesz, wiec puknij sie w glowke dzieciaczku ( jesli 83 w twoim nicku to data urodzenia - masz problem).
z moich wywodow na temat filmu pewnie nic nie zrozumiales, ale to mnie akurat nie dziwi, bo jak prostak moze zrozumiec drugie dno takiego filmu, ktore jest przykryte kinem akcji? odpowiedz jest oczywista, czego jestes zywym dowodem.
PS
twoje rady to zachowaj dla dzieci z twojego podworka - oni cie na pewno posluchaja.
myslalem, ze kiedy to napisze, to zrozumiesz o co mi chodzi, ale jak widac pomylilem sie.
bla bla bla, człowiek inteligentny po tym jak pisze, że wycofuje się z rozmowy to nie pisze później swoich tych samych mądrości parę postów dalej i dalej piję pianę. widzę, że masz problem, że musisz mieć ostatnie zdanie, trudno, przykro mi, to jest dopiero zapatrzenie się na czubek swojego nosa... a twoje zdanie mnie kompletnie nie interesuje, nie będę też podawał argumentów bo dyskusja z tobą jest jałowa. jesteś bucem i tyle. a co do rad twoich to nie skomentuję, żenada i tyle. poziom dzieciaka, którym sam jesteś. idź się wyzywać na inne tematy, które miałem już okazję oglądać z twoim udziałem. wszędzie ton znawcy i krytyka, wszyscy się na kinie nie znają, tyś najmądrzejszy, inni debile, szkoda, że ci wpisy blokowali gdzie nie gdzie, chyba ci się argumenty pokończyły i te mądre rady ...
hehe nie dosc, ze jestes prostakiem i durniem to jeszcze hipokryta. ech... pewnie nie zauwazyles, ze moj post byl skierowany do wojtka, zas do ciebie tylko jedno zdanie.
moich madrosci nie zrozumiales - to juz wiemy i nie musisz tego krytykowac, bo nawet nie umiesz podac kontragrumentow, a wciskanie kitu, ze ci sie nie chce, jest zenujace, wiec nie oszukuj sie. w sumie to teraz mam gdzies twoje argumenty i cokolwiek z tego co piszesz, bo poziom jaki reprezentujesz jest zalosny. popatrz na to co ja pisalem, a pozniej na swoje wymiociny, a przekonasz sie jakim jestes prymitywem. a odbijanie pileczki lub odwracanie kota ogonem jest bezcelowe w twoim przypadku. tylko sie osmieszasz i wypunktowujesz swoja inteligencje. mam isc i sie wyzywac na innym forum ? sorry kolego, ale to ty mnie wyzywasz.
biedny maly chlopczyk zdenerwowal sie, bo probowalem mu wyjasnic to czego za cholere nie kuma.
jesli ty tego nie rozumiesz to masz problemy z glowa lub ze wzgledu na mlody wiek, nie rozumiesz jeszcze wielu rzeczy.
to pisz sobie do wojtka znawco, ja tam z tobą nie zamierzam więcej rozmawiać. trzeba było sobie darować te ostatnie zdanie ... no ale jak ktoś się przypierd... a co sobą prezentujesz to już widziałem na tym forum, dyskusje - tasiemce, gdzie się przez 30 postów wymądrzasz, szkoda na ciebie tracić czas kolego, żegnam.
przepraszam urazilem twoje uczucia.
jak widzisz bylem w stanie wyjasnic ci o co chodzi z 2 dnem tego filmu, wiec w porownaniu z toba jestem znawca, bo sam nie wykrztusiles ani jednego madrego zdania.
a pisac o innych tematach nie musisz, bo to odwracanie kota ogonem. dobrze o tym wiesz.
jesli preferujesz rozmowe z 10 - latkami, ktorzy cie pewnie nie zagnal, to prosze bardzo, ale wiedz, ze uciekanie z podkulonym ogonem, gdy ktos cie zagina i nie wiesz co powiedziec, jest zenujace.
podsumowujac: wyjasnilem ci o co chodzi, ale nie umiesz prowadzic dyskusji, pokazalem, ze twoje zachowanie jest prostackie i mam nadzieje, ze wyciagniesz z tego jakies wnioski.
ech.. a mialem cien nadziei, ze jednak cos zrozumiales i wyciagniesz wnioski ze swojego postepowania. a chamskie odzywki to zachowaj dla siebie jesli nie masz nic sensownego do napisania.
Jedynie co się nauczyłem z tej dyskusji to to, że szkoda marnować czas na dyskusje na Filmwebie.Pozdrawiam, i życzę sukcesów w przekonywaniu innych
I tym optymistycznym akcentem można zakończyć ten wątek. Zagięli mnie, brakło mi argumentów i ogólnie dałem plamę na całej linii, nie znam się na filmach. Jestem załamany i zupełnie pogrążony ... :P. Trudno, nie wolno mieć innego zdania. Skoro Sylwek podgrzewa kotlety sprzed lat i dorzuca tam jakąś otoczkę o Birmie to musi być to cool i z przekazem. A ja daję tylko 4 bo u mnie skala od 1 do 10, a film słaby. Się na filmach nie znam, ehhh ... 30 postów psu w dupę, szkoda tu pisać cokolwiek.
dokladnie. szkoda, zebys tu pisal. oszczedzilbys mi smiechu, ale ponoc smiech to zdrowie. zegnam.
ja również, nie będę musiał czytać więcej twoich bzdurek pisanych moralizatorskim tonem.
hehe zabawny z ciebie typek naprawde.szkoda, ze nic nie zrozumiales z tych bzdurek :)
Podsumowując. Olewam cię synu sikiem pająka, rozmowa z Tobą jest niczym mongolski balet, nudny i przewidywalny. Podczas gdy ja gotuję bigos, ty zastanawiasz się nad sensem życia liścia laurowego. Na kolejne twoje posty nie mam zamiaru odpowiadać, nudzisz mnie. Niech ostatnie zdanie w tym dennym dialogu należy do ciebie, dam ci tą satysfakcję. Zaspokój swoje wydumane ego, w końcu bycie trollem do czegoś zobowiązuje.
Wiecie co nie rozumiem o co wy się wściekacie.... ja jestem fanką Rambo i Stallone'a, dla mnie te filmy mają przesłanie to nie tylko siekanka (choć niewątpliwie też ją lubię w dobrym wydaniu). Podobał mi się Rambo 4 bardzo tak jak wszystkie pozostałe części, dla mnie Rambo to ikona,coś więcej..... ale gusta są różne, ja wysoko oceniłam ten film a Martini83 dał 4 i już. Jemu się mniej podobał, każdy ma prawo do własnej opinii i własnego oceniania filmów. Można powiedzieć, że się z tym nie zgadzam i dlaczego ale nie można się wściekać na kogoś, że nie podobał mu się tak bardzo ten film...i na odwrót.... po prostu - ja uważam tak a On inaczej, nie wkurzać się, że ktoś lubi Rambo i ten film ma przesłanie dla niego. Ludzie każdy lubi co innego i można kulturalnie wymienić poglądy bez nerwów i obrażania się. Bez szczekania i rzucania się sobie do gardeł :)