Sylvester Stallone powraca w znakomitym stylu.Mimo swojego wieku jest nadal w znakomitej formie.Rambo 4 jest filmem doskonałym.Niesamowita fabuła i brutalne akcje to jest to czego lubię.John Rambo rules dzieci neo.
Film dobry, stallone genialnie wyglada mimo swojego wieku ale bardzo dobrze ze nie sciagnal koszulki. Swietna scena z piratami na statku, swietna scne a z lukiem, genuialne efekty mimo ze czasem przesadzone (ciecie glowy nozem)
Ocena w dol za beznadziejna pania ktora tak zanudzala na poczatku ze scialo mi sie to...
Ten film i Niezniszczalni nareszcie dzięki Sly`owi oddaje klimat prawdziwego kina akcji w najlepszym wydaniu i dawnym starym stylu.
jednak ta część jest dobra (lepsza od 3 jak dla mnie). Miło było popatrzeć jak ci wierzący pacyfiści rozumieli to co im Rambo mówił (że niczego nie zmienią).
Po za tym dla 10-minutowa rozpierducha w wykonaniu rambo to coś pięknego na co warto czekać było lata a potem patrzeć na starą twarz aktora... miodzio film
za długa była przerwa po1988r powstał III rambo a potem nic i dopiero 2008 a mogli cos nakrecic.Szkoda ze nie ma jak rambo walczy w wietnami podczas wojny !!! :) ALE TO JEST SUPER !!!
rambo 1 - 10/10 genialnie zbudowany klimat i napięcie. Wszystko przekonywujące.
rambo 2 rozwałka z wieloma naciąganymi akcjami, ale nadal wciągające kino 7/10
rambo 3 za dużo naciąganych akcji, oraz brak poruszających zwrotów akcji. masa sztuczności jeszcze bardziej rażąca niż w dwójce.
rambo 4 - niemal powrót do...
Rambo siedzi w lesie. Przychodzi blondyna. Rambo zadowolony ale wygania blondyne. Jednak nagle ją lubi. Ufa tylko jej. Broni ją. Blondyna ma problemy. Rambo ją ratuje przy okazji zabijając 1277 potencjalnych terrorystów/emigrantów. Rambo szczęsliwy wraca do domu. Niestety taty Rambo nie pokazano. Koniec.
W końcu Rambo dorównuje swojemu pierwowzorowi literackiemu.(kto nie czytał niech koniecznie przeczyta)Byłem w kinie i znowu poczułem się jak dzieciak-to było to na co czekałem.Rzeź totalna,męskie kino,czysty testosteron....Sly w niezwykłej formie fizycznej...i właśnie do mnie dotarło że jestem teraz w wieku Rambo z...
Ta część jest najlepszą z najlepszych. Widać, że jak się za nią wziął sam Rambo to wyszła z tego niezła, krwawa i nasycona bronią jatka. 10/10
faktycznie Rambo już się postarzał, wyglądał tutaj już raczej jako dyszący staruszek uganiający się z giwerą po dżungli, jak wysportowany super maczo, owszem klimat ładny i ciekawie pokazany, miliony litrów krwi i niezliczone ilości amunicji niszczą ten film, no ale miało być tak