John Rambo
Rambo
2008
Film mi się podobał, ale denerwuje mnie dominacja tego całego rambo, wiem że to bohater główny, ale co to za zabawa kiedy wiadomo kto wygra....
Zauważyliście, że nasi zarządcy z TV nie widzą nic złego w nawet najzażartszym mordowaniu i puszczą takiego Rambo o 20:00, ale "kurwa" wytną ? W filmie kategorii R od początku robionego pod dorosłego widza pokażą wszystko, ale od strony tłumaczenia nie usłyszymy ani jednego wulgaryzmu.
Podsumowując - przeklinanie...
Czy kros mi wyjasni dlaczego zolnierze zabijali niewinnych wiesniakow? Przeciez to bez
sensu. Wydlada na to, ze scenarzysci wymyslili na sile jakis pretekst do wkroczenia Rambo.
9/10 Ten film oglądałem jakieś 2 lata temu, a temat założyłem by jednak ludzi zachęcić swoją oceną
ocenił(a) film na 9do obejrzenia tego filmu, najlepiej w blu rayu na dobrym sprzęcie, wtedy poczuje się miażdżący klimat tego filmu, 2 godziny zleciało nawet nie wiem kiedy i o to chodzi, czysta rozrywka
Ten film mnie zniewalił swoim bezsensem i nie zamierzonym humorem.
Polecam wskoczyć na mój profili się wypowiedzieć na temat "Rocki Balboa a John Rambo, różne podejście do tematu"
Pozdro
To było prawdziwe porzegnanie Slaya ze swoimi wiernymi fanami kina akcji lat 90 tych.
ocenił(a) film na 7Film nie był intelektualnie oszałamiający. Na próżno szukać głębokich dialogów i symboliki czy ukrytego przesłania. Ale osoba, która świadomie decyduje się włożyć do odtwarzacza Rambo ma zgoła inne oczekiwania. Jestem w pełni usatysfakcjonowany, dostałem to czego chciałem. Bardzo sprawnie skonstruowany film, wartka...
Zacznijmy od tego jak dzisiaj wygląda kino akcji, składa się z Rimejków z domieszką efektów specjalnych i wielu nikomu nie potrzebnych dziwnych sposbów pokazywania scen akcji (najlepszy przykład Mega tandetne
http://miami.vice.filmweb.pl/ albo jakieś "szybkie i wściekłe") Jednak Stallone nie idzie za trendami,...
Na początku pochwalę polsat nie było toto loto w trakcie filmu! cud! I tylko dwie reklamy z tym że druga strasznie krótka! bravo!
A co do filmu jak widzicie po napisie "Stary, dobry John Rambo!" powrócił i jest w świetnej formie nawet po tych długich latach nieobecności. Gwałty, dzieciobójcy i porwani wolontariusze...
Mamy tu powielenie wcześniej widzianych schematów, scenariusz niespecjalnie jest dopracowany, a Sly jako twórca nic nowego nie odkrył.
Jedno co ważne (oprócz całkiem udanych zdjęć),
a co jest dobrym powodem żeby go zobaczyć, to że jest to ORGIA KRWI i FLAKÓW - przez duże K. i duże F. ;)
Przynajmniej można...
świetne ofekty aczkolwiek w niektórych momentach aż przedobrzyli. ogólnie film dobry. fajnie ze Rambo wrócił
Ten film to właściwie jedna wielka rozpierducha i nic po za tym. Dla mnie to za mało na dobry film. A pierwsza połowa filmu to już w ogóle jest mega nuda, zieeew...
Po jedynce to najlepsza część Rambo, Stallone popisał się zdolnościami reżyserskimi. Dla mnie daremna dwójka i trójka w ogóle nie istnieją. To jest dla mnie Rambo 2.
to i jedynka najlepsze w cyklu! szybka akcja, tempo, dobra muza, okrucienstwo, wyraziste podziały na dobrych i złych - świetne kino akcji!
Muszę powiedzieć, że gdy na ekranie po raz pierwszy pojawił się Sylvester Stallone moją reakcją było pełne zdziwienia: "Kto to jest"? Wydaje mi się, że mając tyle lat ile miał kręcąc ten film powinien już dawno być na zasłużonej emeryturze kina akcji. Przez cały czas trwania filmu zadawałam sobie pytania w stylu:...
więcejWyszedłem na ostatnich reklamach do kuchni zrobić sobei szybko kanapki, wracam, a tu już po finałowej scenie :/ Jak Polsat mogł swocih widzów tak zrobic w c#uja i puscic tak krotkie reklamy?! Kto się mogł tego spodziewac? ;)
Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Czy wybuch zwykłej miny przeciwpiechotnej byłby w stanie zdetonować półtonową bombę? Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale mi się wydaje, że nie. Takie bomba musi mieć grube i bardzo wytrzymałe stalowe poszycie (nie rozpadła się podczas zrzutu). To byłby dobry materiał dla...
rewelacja, czekalem dlugo by wreszcie zobaczyc film, w ktorym nie sa najwazniejsze animacje komputerowe. stare dobre kino przelomu 1980/90 lat. juz takich filmow nie ma, gdzie wystepuje tylu kaskaderow, sa prawdziwe wybuchy, a bohater nie jest przez pol filmu animowany (np: spider-man, czy za tydzien jumper).
