PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=596885}

John ginie na końcu

John Dies at the End
2012
5,9 6,7 tys. ocen
5,9 10 1 6725
5,6 8 krytyków
John ginie na końcu
powrót do forum filmu John ginie na końcu

Film ogólnie mega zakręcony ale sama jakość słabiutka. począwszy od gry aktorskiej
skończywszy na efektach specjalnych można powiedzieć że słabiutki. naprawdę trzeba lubić filmy
klasy D żeby ten się podobał. Początek zapowiadał się dość ciekawie ale scena z gadającym
psem za kierownicą auta była już grubą przesadą. na planie musiało być dużo alkoholu bo na
trzeźwo takiego filmu nie da rady zrobić.

ocenił(a) film na 5
gepard02

W sumie nie jest źle, ale idealnie nie mogło być. Po prostu ta konwencja nie dałaby rady wykrzesać coś więcej, niż tylko taki lekki film na wieczór. Ta stylistyka kiczu, efektów specjalnych, gry aktorskiej - to wszystko tutaj pasuje i dobrze, że nie stara się być czymś więcej, niż zabawą. Ja przed chwilą obejrzałem, bo miałem ochotę na coś mało zobowiązującego. Z reguły nie oglądam już horrorów, bo ten gatunek już mi się znudził. Powstały też już różnego rodzaju horrory z komediowym zacięciem i w ich przypadku jeszcze czasem się skuszę. Tutaj sam humor jest abstrakcyjny i w zasadzie nie chodzi o to, że śmieszy, ale mimo wszystko ma w sobie coś takiego specyficznego, że nawet da się ten film obejrzeć. Sam scenariusz jest zakręcony i nielogiczny, ale też widać, że autor sobie wiele z tego nie robi i samą historię bierze w nawias. Faktycznie niektóre sceny są przesadne, ale też taki rodzaj pretensjonalności i kiczu akurat tutaj się sprawdza. Poza tym ten pomysł z insektami ma w sobie coś takiego, co pamiętam z dawnych lat, a ostatnio w ogóle nie pojawia się w horrorach. W temacie obok ktoś wspomniał Cronenberga i to faktycznie da się tu odczuć - tą fascynację jego kinem, ale w sumie sam reżyser nie jest już najmłodszy i stworzył klasyczną serię Phantasm, a także równie abstrakcyjny Bubba ho tep.