100 razy lepiej bawiłem się na części pierwszej. Tutaj było pare razy wesoło , zabawnie a
momentami żałośnie i wręcz głupowato. Fakt w komediach z Jaskiem Fasolą można się
spodziewać się takiego scenariuszu ... ale nie wszystko jest dopuszczalne moim zdaniem .... a
może jestem po prostu za stary.
Ostatnia scena z królową UK była po prostu ... głupia i sknociła ogólny odbiór. 5/10 ... sądziłem że
będzie lepiej