Szczerze mowiac spodziewalem sie wiecej po tym filmie . Brakuje mi tu klasycznego humoru znanego z " Jasia Fasoli " Film przecieny jednak nie koniecznie jest to strata czasu
Film ogólnie udany - oczywiście jesłi ktoś lubi angielskie poczucie humoru. Uważam, że film jest dobrym sposobem na relax - nie ma tam wielkiego napięcia, śmiać się do rozpuku też nie trzeba, a obsada i sama fabuła po prostu sympatyczna. Wyszłam z kina z uśmiechem na ustach, bo taniec agenta z MI7 John'a English'a...
Myslalam ze film bedzie lepszy a skonczylo sie na tym ze moze z dwa razy sie zasmialam, wszystkie wczesniejsze filmy fasoli byly o wiele lepsze. !!! nie polecam
Komedia jak komedia - niby nic wielkiego - ale jesli ktoś lubi Atkinsona, to zdecydowanie polecam.
Jego klimaty, ale takie jak lubię - wdzięczne choć slapstikowe.
Najbardziej podobało mi się jednak to, ze do biletu każdy widz, z okazji premiery, dostawał pistolet na wodę. Nie omieszkałam go napełnić od razu i miałam...
Przed udaniem sie do kina przeczytalem w pewnej gazecie recenzję i szczerze mówiąc nie była ona za dobra, ale jednak wybrałem sie do kina "na własna odpowiedzialność" i musze wam powiedzieć że nie żałuje, co prawda niektóre gagi obcykane ale mimo wszytsko "urok Jasia Fasoli" bije wszystko i dlatego film jest bardzo...
Powiem tyle, Rowan Atkinson nie nadaje się do ról filmowych. Poprostu. Fajnie sie go ogląda w krótkich "filmikach" kiedy wciela sie w rolę Jasia Fasoli, lub gdy w filmie gra krótki epizod, bądź rolę z dalszego planu. W tym filmie, poprostu nudzi. Wszelkie gagi są wręćż strasznie naciągane, w każdej chwili filmu można...
więcejdobry film na zrelaksowanie sie nie wymaga zbyt wielkiego skupienia, gagi śmieszne dobre na relaks po ciezkim dniu, najlpiej po piwku. jezeli ktos spodziewa sie niesamowitego scenariusza z nagłymi zmianmi akcji to nie polecam.
Idąc do kina spodziewałem się fantastycznej, bezsensownej i kiczowatej w najlepszym tego słowa znaczeniu komedii z Mr.Bean w roli głównej. To co zobaczyłem na ekranie nie było tak bezsensowne i kiczowate jak można było przypuszczać ale na pewno fantastyczne. Salwy śmiechu po które idzie się na film z Atkinsonem na sali...
więcejPo obejrzeniu "Johnny English"...mogę powiedzieć tylko : NIC SZCZEGÓLNEGO....Byłoby całkiem nieźle gdyby nie to że gagi są w 90% przewidywalne;( 10%zaskoczenia to za mało
czytam tutaj rozne bardzo dobre opinie o tym filmie. Mam jedna watpliwosc. Ilu z was ogladalo ten film? w porowaniu z tym co jas fasola prezentowal do tej pory to bylo dno.
O wiele bardziej wolalbym po roz kolejny obejrzec jeden z seriali o jasiu lub pokrewna "naga bron" niz pojsc jeszcze raz na ten film.
nie...
Z zapowiedzi wynika ze bedzie to kolejny film typu "JAS FASOLA " .................... ja np. lubie Jasia wiec pewnie ogladne ........ ale na pewno nie w kinie ....
Nie widziałam tego filmu ale na pewno jest głupi! Ten humor a la "Jaś fasola" jest doprawdy prymitywny i nie na poziomie. Ludzie, zastanówcie się co wy oglądacie!!!
Podstawowy problem z tym filmem: nie grzeszy wyrafinowaniem, co sprawia, że w pierwszym odruchu chce się go zlekceważyć. "Johnny English" przynosi widzom to wszystko, czego mogą się oni spodziewać po komedii z Rowanem Atkinsonem: przede wszystkim sporo niewybrednego humoru i charakterystyczną postać główną...
Jaś Fasola jak zwykle powalił mnie z nóg. Wiem, że jest to kino niszżego lotu, ale ja tak lubię tego Jasia. Ten fil jest chyba lepszy od poprzedniego i jest chyba jepiej zrobiony. Polecam wszystkim, aby trochę odpocząć i się rozweselić
Moja kobieta, wielbicielka Jasia Fasoli wyszła z kina zachwycona. Ja, mając obojętny stosunek do tego gościa, odczuwam pewien niedosyt. Spodziewałem się, że gagów i zabawnych sytuacji będzie więcej, tym czasem odnoszę wrażenie, że nie wykorzystano do końca możliwości aktora i scenariusza. Dodatkowo dowcip w tym filmie...
więcej