No więc moja dawna pani od historii opowiadała uczniom zdarzenie autentyczne z Hitlerem. No więc dawno temu Hitler postanowił odszukać swoich rodziców no i nawet odnalazł dom bogatego Żyda którym był de facto ojciec Hitlera , otworzył lokaj no i Hitler przedstawił się że nazywa się Adolf Hitler i jest wielce prawdopodobnie że jest senem tego majętnego pana domu. Lokaj wrócił z powrotem i dał Hitlerowi trochę pieniędzy i kazał mu iść sobie. Hitler w tym momencie ostro się zapienił (zezłościł) i od tamtej pory popadał w coraz to większy antysemityzm. Ponoć autentyczne zdarzenie.
Piszesz to na serio czy to taka "bajka", "legenda"? Bo jeśli na serio to pierwsza lepsza książka obali tę bzdurę.