Ogladajac ten film bylo widac ze rezyser Todd Phillips jest ogromnym fanem starszych filmow Martina Scorsese. Bardzo podobalo mi sie w tym filmie kilka scen i to one najbardziej zapadly mi w pamieci: po1 genialna scena gdy Arthur w przebraniu klauna jedzie metrem i jest swiadkiem jak 3 dup...kow zaczepia bezbronna kobiete a potem zaczynaja atakowac jego a potem zostaja zastrzeleni. po2 podobala mi sie scena gdy przemoczony Arthur przychodzi do mieszkania swojej sasiadki po czym siada i tak siedzi w przerazajacej ciszy... po3 swietna scena w ubikacji gdy probuje sie dowiedziec czy jest naprawde synem Weyna... po4 genialna scena gdy Arthur wymalowany na Jokera zostaje zaproszony do programu telewizyjnego i to co potem zrobil prowadzacemu.WOW scena genialna!!! po5 swietna scena gdy wyciagaja Arthura z radiowozu po czym on wstaje i dlonmi rozsmarowuje sobie krew z ust w ksztalt usmiechu... Kto nie widzial to niech koniecznie idzie do kina bo warto!!!