Co to ma być na początku, wybuchający pociąg... Na jednym kadrze są niektóre wagony, w
innym na potrzeby sceny je sobie reżyser wymazał! Bomby wybuchające w wagonach. Kto je
tam umieścił... Zaraz. Przecież one były sterowane radiowo. Dźwignia w dół i pach!!! Wszystkie
ładunki wybuchają. Tylko cholera radia wtedy nie było!
No tak radia nie. Ale żółte kulki co wysadzają czarne tak! No popatrz. Tylko dlaczego jak w
statku wybuchła to wybuch był taki mały? A w ładowni tych kul było pełno?
Odpowiedź na powyższe jest jedna. Bo to dziadowski gniot, który można potraktować jako
kolejne gówno. Tylko brakuje srajtaśmy żeby to gówno usuwać z internetu.
Pozdro.