Taki sobie przeciętniak w stylu filmu "Wild Wild West" ("Bardzo Dziki Zachód"). Przy takiej obsadzie i budżecie można było sklecić coś znacznie lepszego. Jeżeli ktoś jest wielkim fanem tego typu dziwolągów , to mu się spodoba. Dla pozostałych to typowe kino klasy "B".
Hex jest ekranizacją komiksu i rządzi się innymi, własnymi prawami, a także wizją Twórcy.
Klimat historii jest świetny. Muzyka, może zbyt wyrazista, ale IMO, na plus. Realizację filmową, każdy może ocenić samodzielnie.
Mi się podobał chociaż głowy nie urwał.
Malkovich bez kapelusza wygląda w tym filmie jak Cocker spaniel :)