Jules i Jim

Jules et Jim
1962
7,1 4,0 tys. ocen
7,1 10 1 3975
6,8 22 krytyków
Jules i Jim
powrót do forum filmu Jules i Jim

Czytam komentarze pod filmem i wszystkie pozytywne. Myślę – obejrzę, klasyka w końcu, to się trochę odchamię. Ale już pierwsze 15 minut wprowadziło mnie w niemałą konsternację. Skąd on wytrzasnął takie charaktery? Przecież takie rzeczy się nie dzieją naprawdę. A sportretowana tam kobieta to już w ogóle jakaś masakra. Rozumiem, że chodziło mu o to, żeby zrozumieć kobietę i finalnie to się nie udaje, ale ja sama będąc kobietą, też jej nie rozumiem. I czemu ci wszyscy chłopcy tak do niej legli, przecież było powiedziane, że nie jest ani specjalnie ładna ani mądra?
Wydumane to jakieś, głupie i po prostu nieprawdziwe.

ocenił(a) film na 7
selene_

Witaj. Szczerze polecam przeczytanie książki "Jules i Jim". Ona daje niezbędną i naprawdę niewydumaną według mnie podbudowę "psychologiczno - erotyczną" do zrozumienia postaci i ich zachowań. Film oglądałem tylko raz i rzeczywiście bez książki powiedziałbym że nie jest do końca przekonujący (choć nie brakowało mu swoistego uroku, chyba już choćby te czarno-białe zdjęcia tak na mnie działały). Natomiast, jak już pisałem, książka robi wstrząsające wrażenie zwłaszcza na kimś, kto - owszem - miał z osobowością tegoż rodzaju co Kate do czynienia. Nie chcę tu rozpisywać się nt. psychologicznych teorii, lecz jeśli Cię to interesuje, to myślę że współczesny opis osobowości typu "borderline" nieźle wyczerpuje to zagadnienie. Powiem Ci jeszcze, że jeśli przeczytasz książkę i nadal będziesz twierdziła iż takich osób jak bohaterka nie ma (a jest ona pełna bardzo oryginalnego uroku, nie jest bynajmniej mało atrakcyjna), to masz po prostu szczęście takich nie znać, albo masz na tyle optymistyczny czy naiwny pogląd na świat, że ich nie dostrzegasz. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
chubbydodds

Powiem Ci jeszcze, że jeśli przeczytasz książkę i nadal będziesz twierdziła iż takich osób jak bohaterka nie ma (a jest ona pełna bardzo oryginalnego uroku, nie jest bynajmniej mało atrakcyjna), to masz po prostu szczęście takich nie znać.
Podpisuję się pod tymi słowami w całej okazałości, już w czasie oglądania filmu miałem wrażenie, że przedstawione zostało samo życie.

ocenił(a) film na 7
selene_

Takie kobiety istnieją...Po prostu się z nimi nigdy nie zetknęłaś^^

selene_

Film "Betty Blue" przedstawia podobna bohaterke, jasniej i prosciej. Jest pewnie bardziej przekonywujaca.

ocenił(a) film na 8
Adilka1

Mnie bardziej podobał się Jules i Jim chociaż Betty Blue też całkiem niczego sobie film