Po ostatnim, bardzo słabym "Jurassic World: Dominion" miałem nadzieję, że to już koniec wydobywania ropy z tej wyeksploatowanej serii — bo bądźmy szczerzy, ostatnie filmy były co najwyżej mocno średnie, a szczególnie "Dominion". Niestety, ponownie dostajemy kolejną naciąganą część. Tym razem na reżyserskim stołku zasiadł Gareth Edwards, który dał nam m.in. rewelacyjnego "Łotra 1", więc miałem cichą nadzieję, że może faktycznie — jak wskazuje tytuł — będzie to odrodzenie. Niestety, zaprzeczyłbym temu…
więcej