7,3 65 tys. ocen
7,3 10 1 64627
6,6 16 krytyków
Jutro idziemy do kina
powrót do forum filmu Jutro idziemy do kina

niech mi ktos wytlumaczy co zabilo krysie w ostatniej scenie??? czy to byla bomba??? jezeli tak to dlaczego jurek przeżył chociaż szedł zaraz koło niej?? i dlaczego jedeyna jej raną było "coś" na jej szyi?? ale ogólnie film całkiem fajny ;p

dawid19_2

wydaje mi sie ze to odłamek albo cos rzucone siłą bomby...po prostu rozpłatało jej krtan...
no a on miał "szczescie" aczkolwiek i tak potem ginie.
Film pomimo ciepła,pomimo dozy humoru jest bardzo wzruszajacy...jeden z nielicznych polskich filmow produkcji ostatnich lat,ktory mi sie podobał. I dobrze. Bo zaczynałam sie martwic, beda robic teraz głownie Lejdis itp...(nie zeby to było jakies strasznie zenujace kino,nie krytykuje tak całkowicie,takiego kina tez troche trzeba,ale potrzebuje chyba bardziej ambitnych filmow... :) :) )

pozdrawiam .

ocenił(a) film na 7
Akatonka

moze i zgodziłbym się że to był odłamek ale.... od czego jak tam nic nie nie bylo rozwalone?? wiem czepiam się :D ale zamysł tej sceny miał na celu poruszyc widza jednak jest ona wyjątkowo nie dopracowana...komuś zabrakło pomysłu na zakończenie.

dawid19_2

boze kochany! czlowieku, niedługo zaczniesz sie czepiac, ze "ale czemu akurat w nich trafila bomba, a nie w kogos innego? ale czemu na tej ulicy akurat? czemu nie uderzyla w kino? ale przepraszam czemu akurat warszawa? a w ogole skad ta wojna tam? czemu tam akurat niemcy lecieli? nie no, to takie malo prawdopodobne i niedopracowane!
(a propos niedopracowane, nie z przymiotnikiem piszemy lacznie)

moim zdaniem zakonczenie piekne, spokojne, wzruszajace, bez niepotrzebnego patosu. wiecej takich polskich filmow

ocenił(a) film na 7
Anne_Perry

ja rozumię rzę twoim zadaniem jest jedynie obejrzec film i przyswoic ffszystko co jest na ekranie....lecz jesli ktos robi film w ktorym przedstawia jakies wydarzenia historyczne to mogłby sie wysilic na jakis realizm badz profesjonalizm. chyba ze bylas tak wzruszna rzę ci wszystko jedno jak zginęła...byle by zginęła i było smutno.

P.S.
uwielbiam samozwanczych internetowych mistrzów ortografii :P
powodzenia na kolejnym ogólnopolskim dyktandzie

ocenił(a) film na 9
dawid19_2

jak by odrąbało jej głowę albo nogi nie wyglądało by to ciekawie, a źródło wybuchu nie musiało być 2 metry przed nimi żeby doleciał odłamek, niefart, moim zdaniem to nie był film wojenny typu szeregowiec ryan aby musieli pokazywać kulke w głowie itp XP

dawid19_2

ale czlowieku! jak mozna byc tak niemadrym i brnac w to dalej, zamiast po prostu przynac sie, ze twoje pytanie bylo glupie
nawet jesli tworcy powiedzieliby, ze to film s-f to i tak ta scena byla absolutnie, ewidentnie, do bolu realistyczna! to czysta FIZYKA (kolejna, po ortografii, nieznana ci dziedzina naukowa). tysiace ludzi zginelo z powodu oberwania odlamkami szrapnela, lecacymi z duzo predkoscia, w tetnice czy glowe, ale ty oczywiscie nie mozesz w to uwierzyc, bo skoro w kreskowkach zrzucaja na bohaterow fortepian a oni wstaja i zyja dalej, to ofiary wojny to jakas wielka mistyfikacja! to, ze nie pokazali jak komus odpada noga czy glowa to wlasnie jest ten, tak przez ciebie uwielbiany, PROFESJONALIZM. poczytaj troche hemingwaya, remarque, whartona czy chociaz obejrzyj sobie zwykle wiadomosci, w ktorych ludzie gina od zamachow bombowych przez "nierealistyczne odlamki"

Co do samozwańczych internetowych mistrzow ortografii, (coz za wyszukana ironia... hmhmh... podziw wielki), słabymi żarcikami w stylu "rzę" i "ffszystko" juz sie nie uratujesz, bo poziom językowy pokazałeś. udowodniles tylko, ze ci glupio i sie przejales, zamiast zbyc to milczeniem