Czego brakowało żeby film był super Optimusa Prima :P. I dobrej obsady bo to co było to drewniak z na wspolnej.I inni ktorzy myśla ze umieja grac.Film o niczym zawiodlem się.
O niczym? Jasne jezeli ktos sie spodziewał filmu wojennego to mogłby tak powiedziec, ale przeciez od samego poczatku było wiadomo, ze to bedzie bardziej opowiesc "przedwojenna" z widmem wojny w tle; nostalgiczna, piekna i niezwyke przejmujaca!doskonale uchwycony klimat 1938/39; Nie brakowało niczego, wspaniały film!
lol o niczym ?? ;) żeby każda polska produkcja była właśnie takim niczym - pozdrowienia dla autora ;)
no ja tez sie zawiodlam.
ale trzeba przyznac ze pr film mial dobry, caly dzien trabili o tym w jedynce.
szkoda w sumie bo aktorsko nie bylo zle- nawet serialowe twarze jakos dawaly rade (mowie to o Julii P.). no i Pawlicki wymiatal.
szkoda ze puenta bylo to, ze jurek nie zaliczyl krysi i szkoda ze po krotkim czasie to sie wszystko o to rozchodzilo.
no szkoda
No właśnie nie zaliczył Krysi a mógł mieć basie.I wielki mi dramat koleś po prosty był niezdecydowany .Więc dla mnie było to film nudny.
Film dość dobry zwłaszcza mając na uwadze polskie kiczowate produkcje cieszące się, nie wiadomo czemu, dużą popularnośćia ("Ja wam pokaże", "tylko mnie kochaj" i reszta żenujących bajek). Film z pewnością jest "o czymś" tylko ze daleko odbiega od konwencji dotychczasowych filmów wojennych. A co do obsady, to o dziwo "drewniak ze Wspólnej" naprawdę zagrał) pomijając sceny kiedy za bardzo przeżywał, a to że nie zaliczył Krysi...-dobrze mu tak!