7,3 65 tys. ocen
7,3 10 1 64627
6,6 16 krytyków
Jutro idziemy do kina
powrót do forum filmu Jutro idziemy do kina

jak dla mnie - film powierzchowny, skupia się głównie na romansach (lelum polelum) każdego z trójki przyjaciół. miałem wrażenie, że w zasadzie wszystko idzie gładko, nadchodzi wojna, ale co tam, jest czas na dziewczyny, zero zawiści, żadnej biedy ani antysemityzmu (jest jeden żyd, ale tylko 1 osoba go nie lubi) - raj na ziemi! brak tu raczej jakichś głębszych problemów, sama sielanka. nie wiem czy zadaniem filmu było wiernie odtworzyć realia tamtej epoki, ale faktycznie elementy współczesne, które można było zatuszować, rzucały się w oczy. kolejna rzecz - dialogi, które rażą naiwnością i brakiem naturalności. i ostatnia scena - spada bomba, krysia umiera, czysta, nieosmalona, niemal nieskazitelna, z jednym odłamkiem w szyi, który uśmiercił ją natychmiast.
nie widzę tu żadnych ambitnych treści, ale może tak właśnie miało być?
teraz plusy - specyficzna atmosfera filmu naprawdę się udziela - miałem wrażenie, że dawniej ludzie bardziej wzajemnie się szanowali i potrafili docenić to, co posiadają. 20-lecie międzywojenne było niepowtarzalne. wyidealizowana wizja przyjaźni - kto by nie chciał mieć takich przyjaciół? patrząc na trójkę głównych bohaterów i ich szkolnych kolegów, można odnieść wrażenie że życie może być piękne nawet w obliczu tragedii. jest tu pewna dramatyczna nuta ? jednego dnia zadowoleni maturzyści uśmiechają się na zdjęciu, nie tak dużo później - nie żyją. nie do pojęcia.
podsumowując ? lekkie, niezobowiązujące kino.

ocenił(a) film na 7
damian_freak

Tutaj masz rację. A taka przyjazn jak w filmie to skarb!! Jesli komus wyjatkowo podobał się film polecam ksiązkę opowiadającą historie trzech przyjaciół, ale juz podczas wojny (nie ma zwiazku z filmem), gdzie rowniez bardzo wazna jest przyajzn i oddanie ojczyznie. "kamienie na szaniec" Polecam