Obejrzałem z zaciekawieniem. Chciałem zobaczyć jak sprawdzą się młodzi aktorzy i muszę przyznać że się sprawdzili, Wesołowski był bardzo dobry, bardzo mi się podobała Julia Pietrucha (Zosia). Film był lekki i przyjemny, wyciszony, dobrze pokazał że nikt nie spodziewał się gigantycznej tragedii która nadchodziła i która zniszczyła nasz kraj. Świetna była końcowa scena. Podsumowując, mocne 8/10.