Apeluję o zmianę nazwy tego filmu na "Jutro idziemy do szkoły" ze względu na to, ze co roku
jest puszczany 31 sierpnia na tvp1 okolo godziny 20.00
Mr Ryba, masz rację. Żeby ten film zrozumieć, trzeba dojrzeć. Trafiłam dzisiaj na niego przez przypadek, przełączając kanały natrafiłam na sliczną buźkę Antosia Pawlickiego i zostawiłam. Po chwili przypomniało mi się, że film już kiedyś widziałam. Ale wtedy nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Sama jestem tegoroczną maturzystką i wiem, ile mam pomysłów i marzeń, i myśl, że całe jeszcze życie przede mną-studia, praca, rodzina. I jest mi naprawdę przykro, że tak wielu młodych ludzi musiało zginąć, broniąc naszej Ojczyzny. Bardzo jest dla mnie dołująca ta myśl. Takie to moje, it, przemyślenia, a jutro spokojnie sobie pójdę do szkoły... Film polecam, szczególnie osobom dojrzałym, bo wtedy można dużo s niego wynieść. Dobranoc.
Ło matko, myślałam, że te smartfony poprawiają błędy, a jednak nie. I teraz nie mogę edytować, także za błędy w powyższym poście przepraszam.
Siostrzeńcowi, który rok temu był klasie maturalnej i musiał zdecydować się na temat prezentacji z j. polskiego, zaproponowałem aby opisał tzw. pokolenie Kolumbów. Poleciłem również "Jutro idziemy do kina" jako film pokazujący młodzież tamtych czasów i jak wojna zmieniła ich życie. Tematyka okazała się dobrym wyborem :)
Co do samego filmu i wątku, który komentujemy - film wg. mnie jest pozycją obowiązkową. Ktoś mu zarzuca błędy w scenografii, niezgodność z faktami historycznymi, słabe efekty specjalne. Dobrze! Zgadzam się! Ale czy to jest w tym filmie najważniejsze?
Zdecydowanie nie :-) Najważniejszy jest klimat tego filmu i jego zdolność do skłaniania ludzi do refleksji! Także znów się z Tobą zgadzam.
Ludzie wy jesteście jacyś dziwni.. Rozumiem ten film wiem, ze jest o waznych wydarzeniach dla naszego kraju i szanuje ludzi, ktorzy walczyli o ojczyzne i wcale nie myśle, ze jest puszczany ze wzgledu na szkole.W tym temacie nie chodzi mi o to ,ze ten film jest nieciekawy..wrecz przeciwnie bardzo go lubie i ogladam go co roku. Kojarzy mi sie z wieczorem przed 1 wrzesnia, i stad ten temat.. Ludzie opanujcie sie...Czasem wydaje mi sie, ze niektorzy udzielaja sie w internecie jedynie po to, zeby krytykowac i zgrywac wielce dojrzale i powazne osoby.
@Aleshienaebaem, you made my day! :)
widzę, że niewiele osób stąd ma dystans do siebie i rzeczywistości. a szkoda. :)
Coś mi się wydaje, że próbujesz jakoś wybrnąć z sytuacji. No niestety - pierwsze słowo do dziennika.
to normalne ,że ludzie na siłę szukają problemu by móc się uczepić. Ja na szczeście mam dystans i załapałam żarcik. xoxo!
źle myślisz bo ten film co roku puszczany był 1 września w rocznicę II wojny a teraz wyjątkowo 31 sierpnia
A mi sie jednak wydaje, ze zawsze ogladalam go przed rozpoczeciem roku szkolnego.. No ale moge sie mylic ;)
Sądzę że tytuł jest idealny,a do dnia wyświetlania w TV :
może warto byłoby ruszyć mózgownicą,i dojść do wniosku,ze dnia 1 września wybuchła II wojna światowa,dlatego ostatniego dnia sierpnia i cały wrzesień puszczane są filmy o tematyce wojennej ?
a może warto byłoby ruszyć mózgownicą, że kolega/koleżanka chciał/a sobie sympatycznie zresztą zażartować a wy ją pognietliście narodowymi symbolami?
Ludzie spasujcie! Według mnie autor/ka postu zażartowała a wy tak od razu na poważnie. To fakt ze od kilku lat rok w rok ten film leci na jedynce albo dwójce 31 sierpnia albo 1 września i według mnie to bardzo dobrze - przecież akcja kończy się na początku września 1939. Temat wątku odebrałam jako ciekawe i zabawne spostrzeżenie, nie trzeba się bulwersować - to nie umniejsza w żaden sposób walorów filmu.