świetne zdjęcia przedwojennej Warszawy , można sobie wyobrazić jak nasze pokolenie walczyło o wolność ,nasi dziadkowie...,moi tak ...
Właśnie tych ujęć przedwojennej Warszawy mi trochę brakowało. Zdecydowanie. Takiego "pokazania" ulicy, właściwie poza scenami, kiedy Piotr umawia się z Zosią i troszkę przy spotkaniach Jerzego z Krysią [np. scena na dworcu] przedwojennej ulicy - właściwie nie było, a szkoda. Poza tym - całkowicie się zgadzam, film niezły, Coppola to nie jest, ale ogląda się z zainteresowaniem, łezką wzruszenia w "momentach", czasem uśmiechem... Piękne "odpomnikowienie" pokolenia "Kolumbów". Bez zchamienia i uczynienia z nich prostaków, ale równocześnie z podkreśleniem, że byli to NORMALNI młodzi ludzie i nie myśleli tylko o Bogu, Honorze i Ojczyźnie, a spać chodzili nie w mundurze, nie na baczność i często nie sami... A jednak mimo to był i patriotyzm, i entuzjazm młodzieńczy, i wiara w możliwości...
Dodatkowy "plus" za aktorów: mimmo, że nie przepadam za naszą "serialową młodzierzą" - tutaj wszyscy dali radę. Są wiarygodni, naturalni, świetnie dobrani do powierzonych im ról.