zwłaszcza jeśli chodzi o słownictwo, sorry ale wtedy pewnych wyrażeń nie używali (idziemy na panny, itd.) tzn. w innej formie
film trącił w jakiś sposób współczesnością
ale w sumie mi się podobał
i nawet ten z na wspólnej był całkiem ok. zn. zagrał
tylko nie rozumiem co się stało z głosem Damięckiego???