może trochę uściślę: naturalnym odczuciem jest przyrównywanie położenia bohatera (gdzieś do połowy filmu) w tzw. piekle. Uzasadniałoby to zakończenie. Ale dla konsekwencji nie powinno być estetyki- wystrój wnętrz, a co najwyżej wszechobecny pedantyczny styl.