gdyby to był serial telewizyjny byłby baaaaaardzo kiepski
a że jest to film kinowy jest beznadziejnie i dramatycznie zły
płaski głupi tekturowy a co najgorsze nikomu nie potrzebny, kolejny na siłę
film jak każdy drużynowy sport jest produktem grupowym, który
musi mieć mądrego reżysera, trenera, który panuje nad pomysłem, współdziałaniem i poziomem występu i niestety jeden, choćby nawet i wybitny zawodnik, może co najwyżej pokazywać sobie swoją bezradność, desperację w porywam może i nawet kunszt,
lecz nie przełoży się to na nic.....