PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=519960}

Kac Vegas w Bangkoku

The Hangover Part II
2011
6,9 322 tys. ocen
6,9 10 1 322347
5,8 62 krytyków
Kac Vegas w Bangkoku
powrót do forum filmu Kac Vegas w Bangkoku

Przy wypuszczeniu 1 części wydawca wpadł w własne sidła i nazwał film "Kac Vegas". Film
przyniósł taki sukces, że powstała druga część, która już nie jest w Vegas ale przez durne
tłumaczenie pierwszej części trzeba było jakoś nawiązać do Vegas, więc mamy Vegas w
Bangkoku. Co za idiotyzm.

romankul

Trójka powinna się zwać: Kac Vegas w np. w Moskie, po Bangkoku.

L0gin951

Dokładnie. Tak to już niestety jest z tłumaczeniem tytułów w naszym kraju.

kacper9163

Czemu się czepiacie... To już tak utarty stereotyp, że w Polsce źle się tłumaczy tytuły, że nawet nie chcecie przyjąć do wiadomości, że akurat tytuł pierwszej części to świetna gra słowna. Zacznijcie jeszcze narzekać na to, że Polacy kradną samochody, a na zachodzie jest lepiej. Stereotypy!

ocenił(a) film na 6
romankul

Akurat Kac Vegas fajnie się komponuje i pomysł przeszedł.Inaczej, natomiast ma się już w drugiej części, gdzie brzmi to nieco głupio, ale w komedii nie szukajmy filozoficznych rozwiązań.
Na pewno są gorsze pomysły na tłumaczenie.

ocenił(a) film na 8
romankul

Mogli zrobić coś w stylu "Bangkac" jak już się chcieli trzymać koncepcji...

ocenił(a) film na 7
fabcio93

Albo Kac w Bangkoku..

fabcio93

Albo "BangKoka" xD

fabcio93

albo Kac Bangkok =)

romankul

Tytuł pierwszej części został przetłumaczony bardzo fajnie. Bardziej podoba mi się taka gra słowna niż dosłowne tłumaczenie. Choć przy dwójce już rzeczywiście mogli inaczej przetłumaczyć.

ocenił(a) film na 6
romankul

Przecież tytuł pierwszej części to majstersztyk !

ocenił(a) film na 8
pasiap1902

Całkowicie się zgadzam i nie neguję - pierwsza część (tłumaczenie) bardzo dobrze pasuje. Ale została zrobiona trochę bez pomyślunku o przyszłości. Albo można podejść do tematu od innej strony. Mianowicie zmienić nazwę drugiej i trzeciej części - wiemy, że tak się nie stało, dlatego wychodzi komicznie (aczkolwiek 3 część też jest w Vegas przez chwilę więc...)

ocenił(a) film na 6
romankul

moim zdaniem ciężko byłoby gdyby nagle drugą część nazwano "BangKac" czy coś podobnego, bo potem ludzie by nie widzieli czy to kontynuacja czy o co chodzi. Masz rację, że troszkę się zakopali i sami sobie strzlili w piętę z tym "Kac Vegas", jednakowoż tytuł jest tak genialny, że można przymnkąć oko na "Kac Vegas w Bangkoku" :D Niewątpliwie "Kac Vegas" jest najlepszym zabiegiem polskich tłumaczy tytułów ever :)

pasiap1902

dzieki, nie musiałam tego pisać xd

użytkownik usunięty
romankul

Kac Bangkok :p

ocenił(a) film na 3
romankul

Akurat tytuł nie jest całkiem bezsensu. W Bangkoku dzieje się to samo co w Vegas, więc ten sam kac, tylko, że w Bangkoku. Według mnie klei się to i nie brzmi idiotycznie.

NexaT

Poza tym było nawiązanie, kiedy ojciec Alana powiedział, że Alan tak właściwie to nigdy nie wrócił z Vegas, ciągle miał zdjęcia w pokoju, a podczas podróży ciągle mówił o to, co było w Vegas, więc rzeczywiście tak jakby umysłem ciągle tam był. Na zasadzie: "Vegas to nie miejsce, to stan umysłu", nie ma znaczenia czy jesteś w Bangkoku, Moskwie, czy w Warszawie, Twój umysł i serce na zawsze pozostanie w Vegas ;)

użytkownik usunięty
romankul

Moim zdaniem nie brzmi to głupio. "Kac Vegas" stało się czymś w rodzaju nazwy własnej i przestało dotyczyć tylko i wyłącznie Las Vegas. Poza tym "Kac Vegas w Bangkoku" brzmi chyba lepiej niż "Kac 2".
I tu mam uwagę dla narzekających na tłumaczy: tytuły filmów się przekłada, nie tłumaczy, dlatego mamy takie tytuły jak "Szklana pułapka" czy "Kac Vegas". Zadaniem tych ludzi jest przetłumaczyć tytuł i dostosować go do realiów polskiego rynku, społeczeństwa, humoru. Który z tytułów bardziej zachęca do obejrzenia filmu: "Kac" czy "Kac Vegas"?