Może to nie była taka kontynuacja jaką wszyscy oczekiwali, ale też nie było to najgorsze. Oprócz momentami nudnych ale i też ciekawych oraz śmiesznych scen, podobały mi się
również dialogi, zwłaszcza w wykonaniu Alana. Bez tego gościa filmu by nie było.
Jeśli będzie 3 część Kac Vegas w Bangkoku gdzieś tam... to idealnie było by gdyby Alan brał
ślub no i reszta wiadoma...
PS: Wcale nie umarzam się za krytyka filmowego, po prostu taka moja opinia.