Kac Wawa = Kac Kupa. Kolejna rodzima produkcja, która ściągnie do kin setki tysięcy fanów, szukających wrażeń, dialogów na poziomie co drugiego gimnazjum i często gęsto latającycjh kruków i wron. Ale urwał chciało by się powiedzieć. W ciemno obstawiam, że w następnym tygodniu ten "projekt" będzie na pierwszym miejscu w rankingu oglądalności. Źle się dzieje w państwie duńskim:/