WIęc wstrzymuję się z oceną do czasu aż go ściągnę (nie zapłacę za to coś ni ch**, z
ciekawości muszę sprawdzić czy może być gorsze od "gulczas, a jak myślisz?"). Swoją drogą
musi być naprawdę źle, skoro producent zatrudnia osoby do zakładania fikcyjnych kont żeby
pisali mega pozytywne komentarze :)
chyba zrobię podobnie choć nie wiem czy chce mi się zajmować miejsce na dysku byle czym, nawet jeżeli miałby być to seans jednorazowy i po obejrzeniu wylądować w koszu... po 2000 roku, nie wiedzieć czemu, ale Polacy stracili poczucie humoru.. co kolejna "komedia" to klon amerykańskiego szitu.. całkowicie odrealnione od polskiej rzeczywistości.. chcielibyśmy aby u nas było jak w holiłód no ale kurna Centrum Warszawy to nie Centrum L.A.
No właśnie jakoś tak mi się wydaje, że te filmy co się dzieją w Warszawie to wszystkie miejscówki pokazane mają w zwiastunie. Pałac Kultury i Nauki, te kilka wieżowców dookoła, nowy most jakiśtam, koniec :P
bo poza centrum widocznie nie warto się zapuszczać, a szkoda, bo w Warszawie jest naprawdę dużo odrealnionych miejsc.. ekipa pewnie bała się wyjść poza radar Mariotu, by pokazać jedynie te kolorowe ulice, neony i ładnych ludzi.. szkoda, że ładni ludzie nie zagrali w tym filmie.. byłoby na co popatrzeć...
Zaszczep się, pospłacaj długi, wykup ubezpieczenie na życie, pożegnaj się z rodziną i oglądaj.