Koniec świata chyba zaiste jest już bliski, a ten festiwal trolli trwający od premiery Kac Wawy to jedna z jego zapowiedzi. Klakierzy, ci co oceniają film na 1 bez obejrzenia, ci co na przekór im stawiają 10 - jeszcze nie widzialam takiego wysypu trolli. Filmweb powinien coś z tym zrobić, bo to tylko źle świadczy o serwisie.
Okey, w takim razie ja mogę się zamknąć. Jeżeli wam tak to pasuje, to nadal bądźcie tacy sprawiedliwi i płaćcie im za kolejne marne podróbki. Musicie wiedzieć tylko jedno, oni nie są wobec was fer.
Przypuszczam, że dla wiekszości ludzi, którzy już zdecydują się wydac kasę na bilet i obejrzeć, film trafi w gusta. Po tytule i plakacie widać mniej więcej czego się spodziewać.
A celowe zaniżanie średniej jest moim zdaniem bez sensu, bo:
a) bez obejrzenia filmu nie wystawisz wiarygodnej opinii o fabule, akcji, grze aktorskiej, muzyce, zdjęciach, itp. Argument, że "to jest gniot" mówi mi tyle co nic,
b) wzbudzisz ciekawość. Część widzów pójdzie zapewne sprawdzić, czy to jest rzeczywiście najgorszy film w historii polskiej kinematografii.
Ładne argumenty, jednak nie zgodzę się z tobą. Słuchaj, obudź się dziewczyno, też to drugi "Wyjazd integracyjny" ubrany w nowe szaty. Musimy się szanować i pokazać im, że nie rozśmieszy nas byle gówno, ile jest już rozczarowań, ile jest już złych recenzji o tym filmie ? Poczytaj sobie.
Nie ogladałam "Wyjazdu integracyjnego", w ogóle polskich komedii nie oglądam w kinie - w ten sposób szanuję mój gust filmowy. Szanuje się też wystawiając oceny tym filmom, które obejrzalam i o których więc mogę coś sensownego powidzieć. Dla mnie to złota zasada kinomana - nie oglądam, nie oceniam.
Co do złych recenzji nie mam żadnych zastrzeżeń, o ile zostały napisane przez ludzi, którzy rzeczywiście film widzieli.
aha - pooglądałem sobie twoje posty - zarzucasz niektórym jakąś zmowę, a sam jesteś najaktywniejszym krytykiem, choć mam wrażenie że tego filmu w ogóle nie widziałeś, więc albo nie lubisz reżysera albo jakiejś osoby z tym filmem zwiazanej i ten wylew zółci to tylko zwykła prywata i zawiśc a nie zadne konkretne zarzuty
Jeżeli ktoś pisze, ze ten film nie jest zabawny, to musi być jakimś zgorzkniałym zgredem bez elementarnego poczucia humoru! I choćby nie wiem co w tym filmie było, to i tak będzie krytykował „z zasady”. Co chwila sala się śmiała więc co – zapłacili im? Czytam te niektóre opinie typu „dno”, „szmira” itp. I mam wrażenie że o jakimś innym filmie piszą! Wróciłem godzinę temu z seansu i są wprawdzie sceny niepotrzebne, ale większość jest naprawdę śmiesznych, a dialogi niektóre rozwalają! Perypetie Milowicza, Karolaka, Pawlickiego, Miśka czy scena finałowa, jak Szyc filmuje Kabana i Kobyłę – no świetne są! Jak się tu nie śmiać? Jak ktoś woli smętne filmy o slumsach to niech nie chodzi na komedie! I mam gdzieś czy tytuł Kac Wawa jest zrobiony specjalnie czy nie – film jest wesoły, aktorzy zagrali dobrze, tylko zamiast pokazywania limuzyny i Szyca na mieście nie ciąłbym dialogów, bo są ekstra, a czytałem, że autor scenariusza narzekał, że mu poobcinali nie chcąc robić „teatru” we wnętrzach . Aha, a na Kac Vegas to się tak nie uśmiałem na pewno!
Po prostu denerwuje mnie to, że wychodzi dużo podobnych filmów o tym samym poziomie. Oglądałeś film, podobał ci się fajnie. Tylko nie wystawiaj mu zbyt wysokiej oceny, tylko dlatego że jest Polski, bo myślę że Polaków stać zrobić lepsze produkcje. Nie jestem fanatykiem Amerykańskiego kina, lubię też polskie komedie takie jak np. Wesele, Seksmisja, Miś, itp.