Mam szczerą nadzieją, że aktorzy występujący w filmie "Kac Wawa" (a szczególnie Pawlicki, którego cenię, póki co...) dostali za udział w nim dostatecznie dużo pieniędzy, aby znieczulić sie na tyle skutecznie i mocno, by zapomnieć, że kiedykolwiek świadomie wystąpili w takim koszmarnym gównie, które obraża słowo "kino". Takie są skutki myślenia nie mózgiem a wyłącznie dupą i kasą – pisze. To jest jeszcze poniżej mentalnego szamba, na którym było "Ciacho". Polscy "artyści" potrafią przesuwać granice w robieniu gówna z mózgu. Straszne to. Jacy są waszym zdaniem najbardziej przeceniani Polscy aktorzy? – pyta. Dajcie swoje typy... Jestem ciekawa. Ja obstawiam, niestety, bo to dobry aktor, Borysa Szyca - po "Kac Wawa" dochodzę do wniosku, że powinien iść jak najszybciej na urlop od "grania", zarabiania pieniędzy, bo zaczyna stawać się własną karykaturą.
http://www.pudelek.pl/artykul/38715/korwinpiotrowska_o_kac_wawa_koszmarne_gowno_ mysla_dupa/
"To nie ja :(" ech... a już myślałem, że to twoja fotka. Myślę jednak, że wcale gorzej od niej nie wyglądasz. ;)