ktos za wszelka cene chciał zrobic na złość producentowi, zapłacił paru przydupasom typu raczek
sraczek, zeby zbesztali te produkcje, no i lemingi i plebs podchwycił
Kilka by się znalazło (SW: Holiday Special, Garbage Pail Kids, Foodfight). Ale jednym z najgorszych.
Oj, sorry, ale bardziej ubawiłem się na Kacu niż na Baby są jakieś inne czy Statystach - w Statystach nie pamiętam ŻADNEGO śmiesznego tekstu! Ciacho też mnie zmęczyło, Wyjazd ... też uważam za gorszy
Ten film ani jest śmieszny ani nie jest ciekawy, jest żenujący. Właśnie go jednym okiem oglądam, totalna porażka.
dokładnie tak, tu nie ma ani jednej dobrej sceny, ani jednego dobrego dialogu, tu nawet nie ma ani jednej nie żenującej sceny, to jest najgorszy chyba film ever
A wejścia Miśka Koterskiego?A jak Karolak udawał Włocha?Latanie do kibla ze sraczką Milowicza?Scena z policjantami?Podrywanie panny na psią karmę?Końcowa scena jak Szyc każe robić lache tym alfonsom?Według ciebie te sceny nie były śmieszne?Bo ja na nich się śmiałem mocno i jakoś ciężko mi uwierzyć,że kogoś nie śmieszyły.
prościej będzie jednak uwierzyć, to wszystko było wyreżyserowane i zagrane z tak ewidentnym sileniem się na to, aby było śmieszne że wyglądało to żałośnie
Widać z poczuciem humoru u niektórych jest problem.Te sceny,które wymieniłem były przecież strasznie śmieszne.
Oczywiście, ale Twój rozmówca po prostu "nie chce" zauważyć ile ten film miał fajnych wesołych momentów, i nie ma z nim co dyskutować, bo jakbyśmy takiemu nie tłumaczyli, to on widzi swoje i tyle
To nie było śmieszne, bo zostało źle zagrane. Nikt tutaj nie zagrał dobrze, poza tym ten Karolak i Koterski wzięli się znikąd, nie mieli wpływu na fabułę - w sumie i tak nieistniejącą, ich wątki prowadziły donikąd. A teksty Zbrojewicza o inflacji i zmienianiu cen co 15 sekund były żenujące.
Zmuszanie do robienia lachy przez jednego faceta drugiemu jest okropne, nie śmieszne.
I Szyc niby był kompletnie nawalony, a mimo to miał całkiem trzeźwe przemyślenia na temat tego, czy jego narzeczona w końcu dorośnie. Co nie zmienia faktu, że był ślepy i głupi, bo nawet nie zauważył, że leżała tuż obok łóżka w ich hotelowym pokoju.
W tym filmie nie da się lubić któregokolwiek z bohaterów, wszystkie postacie są antypatyczne i odpychające, w dodatku ten bezsensowny montaż z jakby przewijaniem taśmy do przodu.
I twórcy traktują widzów jak debili - te obleśne komiksowe ramki przedstawiające bohaterów, np. że ktoś tam udaje kogoś tam, mimo że dopiero co była scena, w której on podawał się za tego, gdy rozmawiał z Romą Gąsiorowską.
Nic w tym filmie nie ma sensu, nie trzyma się kupy, wątki mnożą się bez potrzeby.
Końcowa scena, gdy Szyc wyznaje, że tej nocy zrozumiał, że kocha narzeczoną ponad wszystko - ciekawe, kiedy doszedł do tego wniosku - kiedy strzelał do kobiety na ulicy, czy kiedy zmuszał jednego alfonsa, by odciągnął drugiemu, czy gdy poszedł do burdelu.
Czyli kibicowałeś któremuś z bohaterów i się z nim utożsamiałeś? Współczuję...
I współczuję z powodu takiego poczucia humoru. No ale jak ktoś nie wychował się na komediach typu "Kacza zupa", "Noc w operze", "Strzał w ciemności", "Różowa Pantera kontratakuje", "Zemsta Różowej Pantery", czy na filmach z Busterem Keatonem, to co się dziwić, że ma spaczony humor...
Z podanych przez ciebie tytułów znam jedynie te z serii Różowa Pantera i te filmy były dla mnie żenujące.Jeżeli komedia to tylko w polskim wydaniu.Ja wychowałem się na takich tytułach jak "Kingsajz" :"Vabank" czy "Seksmisja" a nie na jakiś zagranicznych badziewiach.
A co znaczy współczuję? Ktoś się dobrze bawi i za przeproszeniem ch... ci do tego. Baw się swoimi komediami, kto ci broni
Ten Trojden to taki "bezstronny" nie jest - poczytałem jego wypowiedzi, i widać, że Kac Wawa nie jest dla niego tyko filmem, ma w tym swoim pisaniu jakieś podwójne dno
Tak, tak, bla bla, trzeba być naprawdę albo ślepym, albo mieć jakiś interes, żeby pisać takie głupoty, że tu żadnego fajnego tekstu ani sceny nie było! Widziałeś ten film? Jesteś gejem? feministką? Kochankiem Raczka? Innego wyjścia nie widzę.
Nie przesadzaj,nie był taki tragiczny,kilka śmiesznych scen było.Znam o wiele bardziej gorsze filmy niż KAc Wawa.