ciekawe! scenarzysta bardzo chaotyczny, próbujący wszystkich przekrzyczeć jakimiś nieprzekonującymi argumentami... w sumie irytujący. No i spokojny, wyważony Raczek :)
Zauważyliście, że używa tych samych argumentów co profile zakładane w dniu premiery i oceniające ten film na 10? :)
Dla przykładu:
1:21 "największa krytyka płynie z ust ludzi którzy go nie widzieli"
7:05 "to dlaczego (...) cała sala się śmiała?" <-- ten fragment akurat trudno zrozumieć
8:15 "dlaczego grubas z dość debilną twarzą w filmie Kac Vegas siusia do basenu Mike'a Tysona to jest śmieszne, a jak chłopaki sikają koło panny w Warszawie, to śmieszne nie jest "
A kto powiedział, że jakakolwiek scena sikania jest śmieszna? Ten gość używa żałosnej argumentacji.
Ja na to wpadłem już oglądając ten wywiad na żywo i pozakładałem tematy do tego wątku
Jak dla mnie klakierem z fikcyjnymi kontami jest właśnie scenarzysta tego gniota
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=C...
Tak mogła wyglądać rozmowa krytyka ze scenarzystą :DD
Kurcze nie mogę skopiować dobrze tego adresu
Na You Tubie jak wpiszesz "Hrabi konfrontacja filmowa" to możesz obejrzeć fragment kabaretu Hrabi.
Jeszcze coś bredzi o scenach, które w jego mniemaniu osiągają zapewne szczyty wykwintnego poczucia humoru, ale, i tu uwaga, nie ma ich w filmie....Bo mu wycięli. Co za ...
http://www.youtube.com/watch?v=C5lCrTN9fGc to tak link dla kolegi co miał problem z wklejeniem
To fakt gdyby tak to wyglądało w pytaniu na śniadanie było by lepiej dla scenarzysty,
Co ciekawe próbowałem obejrzeć tą "rozmowę" z tvp dzisiaj jeszcze raz, niestety nie da się, odpycha mnie strasznie.
Filmu nie widziałem więc nie oceniam, może jak będzie z panią domu to się skuszę.
Przede wszystkim to ciężko się słuchało tego scenarzysty, bo ilość słów na sekundę była irytująco za dużo. Poza tym cały program był chaotycznie poprowadzony, wchodzenie w zdania itd. Być może każdy z nich miał coś do powiedzenia, ale nieznośnie się to słuchało.
Co do samego filmu, nie oglądałem go i nie daję oceny. Po wielu opiniach, zarówno zwykłych użytkowników(tych, którzy widać, że nie mieli zamiaru trollować tylko naprawdę ocenić, nawet krytycznie) i zawodowych krytyków to wychodzi na to, że Kac Wawa jest objawem "przejedzenia" polskiej widowni rodzimymi komedyjkami w tym stylu. Było Lejdis, Testosteron i masa innych filmów gdzie pokazywano te same gęby, ten sam poziom żartu itd. Dotychczas to nieźle się sprzedawało, w ostatniej dekadzie to właśnie tego typu lipy miały najlepsze wyniki w box-officach krajowych.
Być może finansowa porażka tego filmu będzie zimnym prysznicem dla producentów, dystrybutorów. Byłoby dobrze gdyby nowy Kloss odniósł sukces, gdyż pokazałby, że warto robić po prostu coś INNEGO i czasem nieco zaryzykować.