Ja bym nie dał nawet 15 złotych za ten tani historyczny pornol. Pomijając wulgarność to jego wartość historyczna jest taka jak wartość historyczna książek Grassa. Czytałem biografię Kaliguli i ten film to dla mnie kloc klasy C.
Jest kilka wersji tego filmu. Różnią się długością, a to wynika z ilości scen pornograficznych, które, wyraźnie to widać, są doklejone do świetnego filmu z doskonałymi aktorami, pewnie dla uatrakcyjnienia. Ile ten film na płycie trwa? dwie czy trzy godziny? Ale w ogóle jest bardzo ładnie zrobiony, z rozmachem, świetnie zagrany. Szkoda nie zobaczyć. A Lisowczyka nie słuchaj, bo to prawicowy oszołom i nie ocenia filmów za wartości artystyczne, tylko ideologiczne.
Chyba miałem za duże oczekiwania wobec tego filmu,Od kiedy zobaczyłem zapowiedz w Polsacie będąc jeszcze dzieciakiem wiedziałem że to muszę zobaczyć , wtedy nie miałem takiej możliwości, szczególnie utkwiła mi w pamięci machina do obcinania głów i tak naprawdę tylko to zrobiło na mnie wrażenie.Wynudziłem się,jak dla mnie typowy film do obejrzenia na jeden raz.
Tak, było w Polsacie, ale chyba ta wersja ocenzurowana. Wyjątko uważam, że cenzura wyszła na korzyść temu filmowi. Właśnie mi się ta pornografia dłużyła, ale McDowell był świetny.
Oglądałam. Nigdy więcej. Nie oceniłam go nawet, bo nie wiem, czy dać 0 czy 10, a 5 nie dam, bo średni na pewno nie jest. Wolę Passoliniego z "Kwiatu tysiąca i jednej nocy"