Właśnie bardzo delikatnie przedstawiono wszelkie obrazy erotyczne żeby właśnie NIE zrobić z
tego pornola. Bardzo ogólnie to wszystko przedstawili nie w dosadny sposób jak to niektórzy tu
piszą. Jest to film historyczny z elementami erotycznymi a nie film pornograficzny z tłem
historycznym.
...istotnie, pomijając jakieś pewne niezgodności historyczne (których osobiście bym się nie czepiała, bo chęć oddania wszystkich wątków i faktów niepotrzebnie by i zanadto skomplikowała fabułę) to jest naprawdę świetny dramat, znakomite aktorstwo, pełna rozmachu scenografia i dość udana próba oddania nieskrępowanej obyczajowości tamtych czasów...
Ale te sceny pornograficzne... liczne, zbliżone kadry męskich i żeńskich genitaliów, przedłużające się sceny seksu oralnego, no litości! To wygląda tak jak by ktoś je tam złośliwie podoklejał, nie pasują zupełnie, czasem wywołują wręcz śmiech, a chyba nie o to chodziło:) Robi się miejscami tandetnie, to rzuciło cień na cały film, a szkoda... Bo nawet seksualne rozpasanie i zepsucie można pokazać inaczej, czego znakomitym świadectwem jest serial produkcji HBO "Rzym"...
Tylko Klaudiuszami szkoda, wolę jego bliższą prawdzie wersję w którą wcielił się Derek Jacobi w "Ja, Klaudiusz"...:))