Sylvek zagrał siebie samego ale niezbyt długo tam występuje a Arniego hmm nie zauważyłam ale może mi umknął
Arnolda Schwarzenegera tam nie było, ale Sylwester Stalone owszem, krótko, ale był ;)
Stallone był, w scenie parodiującej jego zwykłą demolkę filmową. Chociaż w bluzie z kapturem widziałam go po raz pierwszy. Zwykle nie nosi się na hiphopowca (^-^).