https://www.facebook.com/pages/Kocham-Rudego-problem-/222561304618627#
To już nie pierwszy "fanpejdż" w tym typie na jaki natrafiłam. Czy tylko ja uważam, że to zakrawa
niemalże na jakąś kpinę? Sama już nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
Będąc w kinie też nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać,po śmiechach na sali podczas scen katowania "Rudego" czy słowach gimnazjalistki "gdyby była książka to na pewno bym przeczytała!" . Mam wrażenie,że spora część idzie na film,bo przystojna obsada. Brak słów..
Ja będąc w kinie słyszałam żarty o Trynkiewiczu i smiech gdy ja prawie ryczałam przy scenach katowania.Ciekawe czy było by im tak wesoło jak by ktoś się nad nimi znęcał i.