przeczytałam książkę, byłam na wycieczce w warszawie i przewodnicy uświadomili mi że ten film to
nieporozumienie! Przedstawia głównych bohaterów jako niedojrzałych, wręcz obraża ojca Zośki. Tak
naprawdę wszystkie akcje były dokładnie zaplanowane a nie tak jak w filmie! Śmierć Zośki została
pokazana w fatalny sposób. Gdzie tu zgodność z książką, faktami? Nie rozumiem zachwytu nad
filmem może i całkiem dobre wykonany ale to film historyczny i najważniejsza jest historia. Do tego
film bardzo chaotyczny.
A tak w ogóle to gdzie Alek? Czemu nikt w filmie nie przejął się jego śmiercią?
Dokładnie. Filmów historycznych w ogóle moim zdaniem nie powinno się uwspółcześniać. Co to w ogóle za pomysł, "współczesna historia"?
Witaj ! Czy pamietasz moze na czyim temacie ( o jakim tytule ) wymienilismy poglady o filmie - nie moge tego znalezc a chcialbym tam zajrzec ... PROSZE O PODPOWIEDZ JESLI TO MOZLIWE TO TUTAJ BO WYLACZYLEM WYSYLANIE E-MAILI.POZDRAWIAM. Z GORY DZIEKI...
popieram całkowicie. Książkę czytałam dawno temu, chciałam ją przeczytać jeszcze raz przed obejrzeniem filmu ale z braku laku cieszę się że tego nie zrobiłam, a raczej żałuję, że nie chwyciłam książki zamiast marnować czas na film..
Alka praktycznie nie ma, potraktowany jako postać nieważna.. Postać Zośki... nieporozumienie według mnie. Nie oddaje tego, co było w książce. Tylko Rudy broni całego tego filmu, niestety.
i btw. co to w ogóle za dziewczyna zośki? współczuje aktorce odgrywania roli tej irytującej dziewczyny..
To nie miał być film o historii, książka też nie jest zresztą do końca zgodna z faktami. Jeśli film miałby być taki jak książka to moim zdaniem nie ma po co go robić, wystarczy przeczytać książkę, którą każdy i tak zna. Film przedstawia uczucia tamtych ludzi, przybliża grozę wojny i potworność tamtych czasów. Miał pokazać współczesnym ludziom wielkie bohaterstwo i braterstwo szaro-szeregowców, ale również nadać im ludzką twarz.. Film to sztuka, nie można go traktować jak zastępstwo podręcznika od historii...
Wybacz, ale ten film za nic nie pokazuje grozy wojny. Jedyne co budzi w człowieku to politowanie dla tak marnej produkcji.