Jak w temacie, film nędzny pod względem scenariusza i realizacji, właściwie o niczym. W zasadzie jak to chłopak chciał kupić kampera, a wszystko osnute wokół żenującej fabuły. Jakieś bzdury, że chodzą po Berlinie, chrzanią coś bez sensu z Murzynkami. Ani w tym filmie sensu, ani scenariusza, ani dialogów, - ogólnie współczesne polskie zero.