Kanibal

Caníbal
2013
5,2 1,4 tys. ocen
5,2 10 1 1442
Kanibal
powrót do forum filmu Kanibal

Cierpliwość mi się skończyła gdzieś tak po 30 minutach...bo ile można oglądać, jak facet je kotleta i popija go winem/ kawą/ wodą, itd.?
W tym filmie absolutnie nic się nie dzieje - najwięcej napięcia było w scenie z Niną krzyczącą w górach "echo", bo liczyłam, że lawina zejdzie :P
W zasadzie 1,5 h to "zdjęcia" - dość długie sceny z minimum ruchu - a to facet je, a to znów widzimy jak ogień w kominku płonie, a to tankują samochód... dialogi są tak mizerne, że w zasadzie można oglądać w oryginale - i tak to, co oni tam gadają za wielkiego znaczenia dla fabuły nie ma...
Po 30 minutach byłam blisko wyłączenia "Kanibala" i nie wracania do niego nigdy więcej.

Ale... no właśnie. "Kanibal" coś w sobie ma. Carlos jest tajemniczy, zdawałoby się, że jest dobrym strategiem, przypomina nieco Hannibala Lectera, którego uwielbiam, ale jest aż boleśnie zwyczajny i miałam wrażenie, że droga, którą wybrał tak naprawdę nie daje mu radości. Sceny z kobietami, z tym jak odnosił się do ciał przypominały mi nieco "Pachnidło".
I w tym momencie widz powinien uruchomić mózg i próbować dopowiedzieć sobie to, czego nie powiedziano. Dla mnie w takich filmach to podstawa. Fajnie posiedzieć i "pofilozofować" o motywach bohaterów, o tym co przemilczano, o "drugim dnie".

Żyjemy w czasach, gdy na pierwszym miejscu stawia się wygodę - wszystkorobiące urządzenia, aplikacje i filmy dla idiotów, w których pokazane jest wszystko, przegadane na 5 sposobów i jeszcze są przypisy dla tych bardziej opornych... byle tylko nie myśleć, bo po co?
A "Kanibal" na rozruch umysłu ma bardzo dobry wpływ, więc większości społeczeństwa się nie spodoba.
Mi na pewno jeszcze przez jakiś czas nie da spokoju - zbyt wiele pytań zrodziło się w trakcie seansu i pozostało bez odpowiedzi...