http://www.youtube.com/watch?v=nEP3xgZi_RU
wystawiam jeden, myślę że wystarczy... a może jednak 2?
Taaa, wystaw ocenę nie widząc filmu tylko urywek z jutuba, może poczujesz się przez to fajniejszy... -.-
A scena śmierci już wręcz legendarna :D
Jak wyciagniesz kij ze swojej dupy pseudo-kinomanie, to moze przebrnalbys przez caly film, bo nawet rezyser tego filmu nie potraktowal powaznie.
Dobrze jest też zauważyć, że filmu wcale nie oceniłem? Zwykła prowokacja... no ale przecież mam ból dupy.
A co za roznica. Opinie wyraziles to nie rob z siebie glupka. Zaraz napiszesz standardowo "hahaha zartowalem, a wy daliscie sie sprowokowac" bla bla bla
No tak. Ja nadal mam ból dupy. Facet, bez spiny.
Przy niektórych filmach wystarczą pojedyncze sceny żeby wiedzieć że mózgu jego widz nie będzie potrzebować.
To samo tyczy się coraz częściej popularnych produkcji gdzie sam zwiastun po krótce pokazuje czy nie mamy do czynienia z kolejnym barachłem.
Scenarzysta upieral sie, ze film jest swietny bo wiedzial, ze plakat nie zaciagnie ludzi do kina, tytul zerzniety i kretynski i miazdzace recenzje pozbawily tego filmu widzow. Poza tym trudno, zeby scenarzysta powiedzial o swoim filmie, ze jest knotem. A ten film podejzewam nie mial zadnych ambicji zeby opuscic lokalna kablowke, albo co najwyzej VHS. Film klasy B. Babka, ktora tam gra nagrywala srednio 10 filmow rocznie! Ten film to pewnie nakrecila w niedzielne popoludnie z nudow.